Czytelnicy pośpieszyli z pomocą schorowanej kobiecie i jej córce

Poznańska firma Computer Services ufundowała dziewczynce laptopa. Gdy przekazaliśmy sprzęt, dwunastolatka rozpłakała się ze szczęścia.

Poszukuje pracy

O trudnej sytuacji pani Mirosławy pisaliśmy tydzień temu. Kobieta wraz z 12-letnią córką mieszka w wynajętej klitce, w centrum miasta. Ubiegała się o mieszkanie komunalne, ale nie spełniła warunków określonych w uchwale suwalskiej rady. Chodzi o to, że powierzchnia lokalu, który obecnie zajmuje jest o kilka metrów za duża od tej, która została określona w dokumencie.

- Mam nadzieję, że ta kwestia zostanie wkrótce rozwiązana - mówi. - Z informacji przekazanych przez dyrektora Zarządu Budynków Mieszkalnych wynika bowiem, że radni zamierzają niebawem zmienić zapisy uchwały.

Mieszkanie, to jeden problem, a drugi - brak środków umożliwiających normalne funkcjonowanie. Mirosława S. otrzymuje ok. 400 złotych renty i drugie tyle z tytułu różnego rodzaju zasiłków. Po opłaceniu czynszu, rachunków za prąd i wodę pozostaje jej 200, góra 300 złotych. Z tych pieniędzy musi zakupić jedzenie, ubranie, środki czystości i, co najważniejsze, lekarstwa. Zarówno pani Mirosława, jak i jej córka są bowiem chore. Obie cierpią na rzadką chorobę kości i obie przeszły po kilka poważnych operacji. Co gorsze, wszystko wskazuje na to, że nie były to ostatnie zabiegi.

Pani Mirosława poszukuje pracy. Nie ukrywa, że wyłącznie takiej, by mogła ją wykonywać na siedząco. - Mam problemy z poruszaniem się - dodaje. - Ale mogę coś skręcać, pruć, szyć, czy szlifować.

Boże, jaki piękny!

Na nasz apel o pomoc odpowiedziało kilka osób. Wśród nich była poznańska firma komputerowa, która przysłała już dziewczynce używanego, ale w bardzo dobrym stanie laptopa.

- Jaki piękny - zachwycała się 12-latka. - Nawet nie śniłam o takim.
Prosiła o przekazanie podziękowań darczyńcom.
Computer Services opłaciła także dostęp do internetu do końca tego roku.
- Mamy nadzieję, że przynajmniej trochę ulżymy w cierpieniu tej rodziny - mówi Damian Kowalewski, dyrektor techniczny spółki.

To nie jedyna pomoc. Odezwało się do nas kilka osób, które anonimowo chcą przesłać pani Mirosławie pieniądze oraz paczkę.

- Trudno pozostać obojętnym na los tej kobiety - argumentowali ludzie. - Nie przekażemy dużo, ale przynajmniej tyle, by mogła kupić córce podręczniki (komplet kosztuje 600 złotych - dop. aut.), albo opał na zimę.

Osoby, które chcą wesprzeć niepełnosprawną kobietę oraz jej chore dziecko mogą to uczynić przekazując datek na bankowe konto: 6510201332-0000160200893750.