Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gawiańce. Zwłoki 23-latki leżały na poboczu. Ze szpitalnego łóżka trafił na pryczę.

(hel)
Archiwum
23-letnia kobieta, której zwłoki znaleziono na poboczu drogi, w pobliżu rozbitego auta, nie jechała sama - twierdzi prokuratura.

Towarzyszył jej Łukasz Ł., który w piątek usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Odpowie też za to, że nie wezwał pomocy.
- Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące - informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Łukasz Ł. nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień.

12 czerwca sejneńska policja otrzymała informację, że w Gawiańcach (gm. Sejny), przy drodze stoi rozbity mercedes. Przybyli na miejsce mundurowi zauważyli, że około 30 metrów od auta leżą zwłoki młodej kobiety. Dzień później ustalono, że pokrzywdzona nie jechała sama. Towarzyszył jej Łukasz Ł., który z obrażeniami ciała zgłosił się do suwalskiego szpitala. W piątek, po hospitalizacji, został zatrzymany. Mężczyzna mieszka w powiecie sejneńskim. Wiadomo, że samochód nie był jego własnością.

Według prokuratury Ł. jechał bardzo szybko. Po uderzeniu w drzewo kobieta wypadła przez boczne drzwi, a kierujący, gdy zobaczył, że pasażerka nie żyje, uciekł z miejsca zdarzenia. Nie wiadomo, czy był trzeźwy. Policjanci dotarli bowiem do suwalskiego szpitala kilkanaście godzin po zdarzeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna