Decyzję uzasadnił sprzeciwem mieszkańców wsi, a także tym, że turbina będzie ograniczała uprawy i blokowała powstawanie nowych siedlisk.
Inwestor może zaskarżyć tę decyzję do wojewody, a później - w przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia - do sądu administracyjnego.
Firma wiatrowa zainteresowana jednego urządzenia, którego maszt miałby 90 m wysokości. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku wyraziła na to zgodę. Przeciwni inwestycji byli mieszkańcy zarówno Radziuszek, jak i okolicznych wsi. W petycjach
skierowanych do starostwa powiatowego podnosili, że turbina znajduje się zbyt blisko siedlisk (ok. 1200 metrów) i może negatywnie wpłynąć na ich zdrowie. Oponenci podnosili też, że inwestycja naruszy ich interesy. Ograniczy prawa własności w zakresie użytkowania rolniczego, sadowniczego, a także uniemożliwi tworzenie nowych siedlisk.
Starosta przyznał im rację i odmówił wydania zgody na budowę. Zauważył, że faktycznie sposób wykorzystania pól zostanie ograniczony. Choćby dlatego, że w promieniu 200 metrów nie można sadzić drzew i krzewów, a także unikać zasiewu kukurydzy. Dlaczego? By nie tworzyć bazy pożywienia atrakcyjnej dla ptaków, których bezpieczeństwo w rejonie turbiny jest zagrożone.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?