Mężczyzna przyszedł nad staw w miejscowości Bryki ze swoim ojcem. W trakcie kąpieli 64-latek zauważył, że jego syn zniknął pod tafla wody. Próbował sam go odnaleźć, lecz bezskutecznie.
O zdarzeniu natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Niestety, 30-latka nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Do tej tragedii doszło w piątek, około godziny 18. Teraz szczegółowe okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia ustalają wysokomazowieccy policjanci.
Apel policji
Apelujemy do wszystkich amatorów zabaw wodnych o to, aby nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu. Pamiętajmy, że płytka wyobraźnia może zakończyć się głęboką tragedią.
Planując wakacyjny wypoczynek nad wodą należy pamiętać, że w sytuacji zagrożenia należy dzwonić na telefon alarmowy: 997 lub 112, aby dyżurny policji mógł powiadomić patrol wodny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?