Sąd uznał, że to godzi w interes publiczny i podważa zaufanie do państwa Sąd sprostował też określenie "błahości sprawy", którego użył sąd I instancji.
- O błahości można mówić w kontekście zachowania parkującej nieprawidłowo kobiety, ale na pewno nie działań funkcjonariusza publicznego angażującego się załatwienie tej sprawy - argumentował sędzia Dariusz Niezabitowski.
Obrońca Stanisława M., Janusz Kramer zapowiedział, że wniesie kasację. Jednak prawomocny wyrok rozpoczyna procedurę wygaszenia mandatu burmistrzowi. Stanisław M. jako osoba skazana za przestępstwo umyślne nie może kierować gminą. Nie ma też prawa kandydować w wyborach samorządowych. Rada gminy ma 30 dni na wygaszenie mandatu. Jeśli tego nie zrobi, wezwie ją do tego wojewoda.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
