Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na butelkach zarobiła blisko 19 tys. zł

ak
Archiwum
Gdy przedsiębiorca dyscyplinarnie zwolnił kasjerkę, ta próbowała oskarżyć go o mobbing. Ale to ona została skazana.

Ewa N.-I. oszukała firmę na ponad 18 700 zł. Na kasie fiskalnej dokonywała fałszywych transakcji zwrotów butelek, a pieniądze brała sobie. Trwało to przynajmniej od 4 marca do 10 listopada 2012 r.

Właściciele po remanencie, który ujawnił niedobór 53 tys. butelek, sprawdzili raporty kasowe. Okazało się, że do największych rzekomych zwrotów dochodziło na zmianie, na której pracowała Ewa N.-I. Podejrzenia wzbudziło też zachowanie kasjerki. Codziennie, kilka razy wychodziła ze sklepu, by rozmienić banknoty na bilon, choć inne kasjerki robiły to w sklepie u księgowej. Ponadto kamery zarejestrowały, że w listopadzie 2012 r., przed otwarciem sklepu, N.-I. nabijała coś na kasę. Okazało się, że była to transakcja zwrotu butelek.

W grudniu ub.r. Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał kasjerkę na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i obowiązek zapłaty byłemu pracodawcy prawie 19 tys. zł. Obrona odwołała się od tego wyroku, argumentując, że przyczyną zachowania oskarżonej było załamanie psychiczne spowodowane problemami rodzinnymi.

Sąd okręgowy utrzymał wczoraj wyrok I instancji. Sędzia podkreślił, że oskarżona poszła na zwolnienie już po remanencie, a gdy dostała wypowiedzenie, próbowała oskarżyć pracodawcę o mobbing. Te zarzuty się nie potwierdziły.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna