Kolejne barcie, w których będą mogły osiedlić się dziko żyjące pszczoły zostały wykonane na terenie Nadleśnictwa Augustów. Tym razem, w Puszczy Augustowskiej, niedaleko uroczyska 'Trzy krzyżyki".
- Przygotowujemy tam 8-hektarowe poletko pod żubry - mówi Tadeusz Wasilewski, nadleśniczy. - Mamy nadzieję, że miejsce to będzie dobre także dla pszczół. Czy mamy rację, okaże się za kilka miesięcy.
Augustowskie nadleśnictwo, jak pisaliśmy, uczestniczy w dużym projekcie, który ma zachęcić do odtworzenia bartnictwa w naszym regionie. Dwa lata temu wykonano m.in. kłody, które zostały zawieszone w Studzienicznej oraz w Augustowie, w sąsiedztwie siedziby leśników. W tej ostatniej osiedliła się rodzina i w minionym roku leśnicy zorganizowali pierwsze od 150 lat miodobranie.
- W tym roku także zaglądaliśmy do kłody - mówi nadleśniczy. - Pszczoły świetnie sobie radzą. Jest ich bardzo dużo i gromadzą miód na kolejną zimę. Wygląda na to, że chcą tutaj pozostać na stałe.
Nadleśniczy ma nadzieję, że bartnictwo uda się odtworzyć przy współpracy z miejscowymi pszczelarzami. Przypomina, że owady są bardzo pożyteczne dla środowiska. Zapylają bowiem większość roślin. Ale same nie przetrwają długo w lesie. Są zbyt łakomym kąskiem dla kun, szerszeni, mrówek, czy dzięciołów.
Leśnicy liczą, że realizowany przez nich projekt zyska akceptację i otrzymają kolejne pieniądze, dzięki którym będą mogli odtworzyć bory bartnie. Póki co, organizują szkolenia i konferencje, podczas których przekonują, że warto chronić pszczoły. Nawet te, dzikie.
- Każda jest dzika, jak tylko może ucieka do lasu - zauważa Tadeusz Wasilewski, który jest nie tylko nadleśniczym, ale też pszczelarzem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?