To nie będą dobre wieści dla tych, którzy nie przepadają za tropikalnym klimatem - mówi Maciej Maciejewski z białostockiego biura prognoz. - Fala upałów będzie trzymała nas w mocnym uścisku. W czwartek i piątek przewidywane jest minimalne ochłodzenie.
Temperatura spadnie do ok. 26-27 stopni Celsjusza. Od soboty przez kolejny tydzień będzie się utrzymywało gorące, zwrotnikowe powietrze, słupki rtęci mogą sięgnąć nawet 32 stopni Celsjusza. Będzie nieco przelotnych opadów i burz, taki typ pogody serwuje wyż rosyjski.
W takie dni chętnie szukamy ochłody.
- Oczywiście najlepiej nad wodą - radzi Justyna Popławska z Białegostoku. - Dojlidy są zamknięte, do Augustowa jest za daleko. Na weekend polecam zalew w Czarnej Białostockiej.
W czasie upałów na brak pracy nie narzekają lekarze.
- Wyjeżdżamy nawet kilkanaście razy dzienne. Ludzie słabną na ulicach, w sklepach, starsze osoby także w mieszkaniach - mówi Elżbieta Bajer z białostockiego pogotowia. - Kto nie musi, niech nie wychodzi z domu. Rozgrzani nie powinni gwałtownie wchodzić do wody i pić alkoholu. Lepiej zrezygnować z wysiłku fizycznego i z przebywania w zatłoczonych, dusznych miejscach.
Pracy nie brakuje także w suwalskim pogotowiu, które obsługuje powiaty: suwalski, sejneński i augustowski.
- Mamy 60, nawet 70 wyjazdów na dobę - przyznaje dyspozytorka nr 8 z Suwałk. - Wakacje to czas, gdy zdarzają się różne przypadki. Latem jest więcej zasłabnięć, urazów, zatruć alkoholowych czy wypadków na wsiach. Ostatnio wyjeżdżaliśmy do pacjenta, który spadł z fury z sianem.
Mimo wysokiej temperatury rolnicy nie rezygnują z pracy w polu.
- Żniwa nie poczekają - mówi Piotr Jaszczuk, wójt gminy Nurzec-Stacja. - Rolnicy mają doskonałą pogodę na zbieranie plonów swojej całorocznej pracy. Nie słyszałem, żeby ktoś odkładał prace w polu na chłodniejsze dni.
Taką pogodę źle znoszą osoby z problemami sercowymi, także dzieci i osoby starsze.
- Trafiło do nas kilka osób z dolegliwościami wywołanymi wysokimi temperaturami - przyznaje dr Tomasz Koronkiewicz, dyrektor ds. lecznictwa w białostockim szpitalu klinicznym. - Mamy przypadki udarów, ale epidemii nie ma. Jest za to kilka ofiar wypadków i kolizji.
Upał bowiem ma niekorzystny wpływ także na nasz układ nerwowy. Przyczynia się do spadku naszej koncentracji za kierownicą i wydajności w pracy, do powstania uczucia rozleniwienia, senności, niepokoju i podenerwowania. Jesteśmy też mniej uważni.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?