Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kabaret Inaczej. Białostoczanie ruszają na podbój letnich festiwali kabaretowych

uk
Kabaret Inaczej tworzy trzech zupełnie różnych satyryków
Kabaret Inaczej tworzy trzech zupełnie różnych satyryków A. Chomicz
Białostocki Kabaret Inaczej oraz Kasia Garłukiewicz i Krzysiek Szubzda (z akompaniamentem muzycznym Marcina Nagnajewicza) tworzący Kabaret Cheng Du nie próżnują. Razem będą reprezentować nasze miasto na festiwalu Mulatka w Ełku. Dodatkowo Inaczej wybiera się też na Lidzbarskie Wieczory Humoru i Satyry w Lidzbarku Warmińskim.

- Mamy nowy program, który teraz będziemy wszędzie pokazywać - mówi Mateusz Sitko z Inaczej. - Nazywa się "Wersja Beta", który się pisze od trzech tygodni. Będziemy improwizować, coś może pójść nie tak. Ale to jest nasz swoisty eksperyment sceniczny i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Najbliższa okazja do zobaczenia programu (a właściwie jego premiery) będzie w piątek na Mulatce. Kabareciarze przyznają, że żonglują formą, a ich program nie jest w żadnym wypadku klasyczny.

- To na pewno najdziwniejszy program, jaki do tej pory stworzyliśmy - dodaje Maciej Bukłaga z Inaczej. - Sam jestem ciekaw, jak to wyjdzie. Klasycznych skeczy jest w programie mało, bo tylko dwa. Takie, że wiadomo, gdzie się zaczynają i gdzie kończą. Reszta to swoisty strumień świadomości.

- Liczę skrycie na nagrodę publiczności - zapewnia Mieszko Minkiewicz z Inaczej. - O programie możemy zdradzić tylko tyle, że na scenie oprócz nas trzech będą też nasi znajomi. Razem pokażemy niezły kawałek kabaretu.

Program nie do końca kabaretowy mają też nasi drudzy reprezentanci, którzy wybierają się do Ełku: Krzysiek Szubzda i Kasia Garłukiewicz.

- Czas nas gonił, w ostatniej chwili składałem zgłoszenie na festiwal - mówi Krzysiek Szubzda. - Musiałem podać jakąś nazwę dla kabaretu i jedyne co przyszło mi do głowy to Cheng Du, czyli nieco zmieniona nazwa miejscowości w Chinach, którą zresztą mieliśmy okazję z Kasią odwiedzić.

Nazwa kabaretu wprawdzie jest nowa, ale program już zdążył zyskać sobie zwolenników. Mowa o "Artykoncepcji", czyli najbardziej przegadanym koncercie świata. Krzysiek Szubzda mówi - i to śmiesznie, Kasia Garłukiewicz przerywa mu śpiewem, a Marcin Nagnajewicz ich oboje ogrywa na pianinie czy gitarze.

- Jestem "świeżynką", to będzie mój pierwszy festiwal kabaretowy - mówi Kasia Garłukiewicz. - Mam lekką tremę, ale dam radę. Fajnie byłoby zostać zauważonym. Nie liczymy na nagrody, a na dobrą zabawę. A tej na pewno nie zabraknie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna