Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa "buraka" leży u biegłych

hel
archiwum
Prokuratura już niemal rok wyjaśnia, kto nazwał prezydenta miasta "burakiem".

- Postępowanie jest zawieszone, ponieważ musimy czekać na opinie biegłych - informuje Małgorzata Kozłowska-Szmigiero, Prokurator Rejonowy w Suwałkach. - Wystąpiliśmy o nią już pół roku temu. Wysyłaliśmy też kilka próśb do ekspertów, by szybciej zajęli się sprawą, ale nic to nie dało.

Najciekawsze jest to, że biegli angażowani są nie po to, by ukarać sprawcę. Prezydent chce tylko wiedzieć, kto dokonał wpisu. Gdy prokuratura to ustali, wystąpi o umorzenie śledztwa.
Jak pisaliśmy, w minionym roku na forum internetowym lokalnego radia ktoś napisał, że Czesław Renkiewicz to "burak". Postępowanie w tej sprawie policja wszczęła z urzędu. Ustaliła IP, zabezpieczyła komputer, na którym dokonano wpisu. Należy on do starszej, słabo widzącej kobiety.

Wiosną tego roku w sprawę zaangażowała się Młodzież Wszechpolska, która przyniosła do ratusza torbę buraków. Działacze byli oburzeni tym, że na tego typu sprawy trwonione są publiczne pieniądze. Trzeba je wydać zarówno na opinię, jak i pensję prokuratora, który próbuje rozwikłać zagadkę. Rzecznik Ratusza tłumaczył wówczas, że prezydent ma prawo wiedzieć, kto jest autorem wpisu.

Prokurator ma nadzieję, że sprawę będzie można wznowić w przyszłym miesiącu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna