Kolorowe farby poprawią nieco wygląd zdewastowanej Hali Targowej

W tegorocznej edycji "Dulux Let's Colour" na Łomżę oddano aż 900 głosów. Wśród zwycięzców znalazły się też: Tarnobrzeg, Rawa Mazowiecka i Leszno. Ta akcja to globalna inicjatywa producenta farb, dzięki której szare przestrzenie miast są przekształcane w bardziej kolorowe.

W Łomży obiektem, w który kolory mają tchnąć nowe życie, jest zabytkowa Hala Targowa na Starym Rynku.
- My wyraziliśmy na to zgodę, miasto stara się, by pomalowano większą powierzchnię niż zazwyczaj - mówi Łukasz Czech z łomżyńskiego ratusza.

Przypomnijmy, remont mocno nadszarpniętej zębem czasu hali planowany jest od lat. Miasto wciąż nie ma jednak pieniędzy, a także pomysłu na wykorzystanie budynku. Ostatnio odbyły się konsultacje społeczne na ten temat, ale nie przyniosły jednoznacznej odpowiedzi.
- Z zaproponowanych rozwiązań prezydent w porozumieniu z projektantem wybierze trzy pomysły, które będą później konsultowane w konkretnych środowiskach - tłumaczy Czech.
Do czasu właściwego remontu (a mogą minąć kolejne lata) Hala Targowa nie będzie przynajmniej straszyć obskurnym wyglądem. Organizatorzy akcji, prócz zgody miasta, muszą jednak uzyskać akceptację konserwatora zabytków.

- Będziemy wymagać projektu, który będzie obejmował całą halę - zastrzega Sławomir Zgrzywa z łomżyńskiej delegatury wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków. - Nie wyobrażamy sobie pomalowania fragmentu, np. samego szczytu budynku. Nie zgodzimy się też na jaskrawe barwy, pomalowanie obiektu na tęczowo. Kolorystyka musi być rozsądna, preferowane będą stonowane kolory, dopasowane do charakteru starówki.

Sprostanie tym wymogom stanowić będzie wyzwanie, zwłaszcza, że akcja marketingowa producenta farb ma przecież na celu epatowanie kolorami. Czy firma uwzględni takie warunki? Jeśli nie, miasto wskaże inne obiekty, które będzie można pokolorować.