Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Borki. Polskie dzieci z Litwy pragną być harcerzami

Aneta Boruch [email protected]
Gabrysia Mockutie i Daniel Sitnikow z Gimnazjum w Solecznikach marzą o tym, by zostać harcerzami. W bazie w Borkach pilnie uczą się wszystkiego. Po wakacjach chcą założyć chorągiew u siebie
Gabrysia Mockutie i Daniel Sitnikow z Gimnazjum w Solecznikach marzą o tym, by zostać harcerzami. W bazie w Borkach pilnie uczą się wszystkiego. Po wakacjach chcą założyć chorągiew u siebie A. Zgiet
Gimnazjaliści z Solecznik przyjechali do bazy harcerskiej w Borkach, aby poznać zasady działania organizacji. Po powrocie chcą utworzyć chorągiew w swojej szkole.

Moje największe marzenie to zostać harcerką w mundurze - opowiada Gabrysia Mocku-tie, gimnazjalistka z Solecznik. - Bardzo podoba mi się ten obóz Polsce. Jest bardzo wesoło, dużo się dzieje. Tu nie można się nudzić.
- Uczymy się tu wielu ciekawych rzeczy i zasad harcerstwa - dodaje jej kolega Daniel Sitnikow.

13 uczniów Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego z litewskich Solecznik spędza 12 dni na harcerskim obozie w podbia-łostockich Borkach. Przyjechali tu w konkretnym celu.
- Mamy wielką nadzieję, że po powrocie uda się nam założyć chorągiew harcerską w naszej szkole - mówi Beata Mockienie, wicedyrektorka solecznickiej szkoły. - Kiedyś ją mieliśmy, ale gdy druhowie odeszli, nie było komu jej poprowadzić.

Dlatego goście z Litwy pilnie uczą się zasad zbiórek, musztry, zdobywania sprawności harcerskich.

- Te dzieci są bardzo chłonne wszystkiego - obserwuje Agata Pietryszyk, komendantka białostockiego Hufca ZHP. - A co mnie cieszy, młodzież nawiązała wiele przyjaźni.

- Jest duże niebezpieczeństwo, że jeżeli nasza polska młodzież w Solecznikach nie będzie zrzeszona w harcerstwie, to może przyciągnąć ją litewski odpowiednik, czyli Drużyna Szaulisów - przyznaje Łucja Dudojć, wychowawczyni z Solecznik. - Kilku młodych Polaków już tam jest. A nam zależy, by nasza młodzież pielęgnowała tradycje kraju rodzinnego.
Szkoła w Solecznikach marzy wręcz o utworzeniu u siebie szczepu harcerskiego. - Mamy już bardzo dużo chętnych - dodaje Łucja Dudojć.

Dzieci z Litwy nie przyjechałyby, gdyby nie wsparcie organizacyjne i finansowe ze strony Lasów Państwowych.

- Mamy wypracowany zysk i chętnie dzielimy się nim, przeznaczając go na różne cele społeczne - mówi Ryszard Ziemblicki, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. - Zwłaszcza na te, związane z edukacją dzieci i młodzieży. A ta inicjatywa jest bardzo cenna, bo chodzi o kultywowanie tradycji i kultury polskiej.

- Takie kontakty są potrzebne, aby dbać o polską tożsamość - podkreślił w czwartek wojewoda podlaski Maciej Żywno. - A można ją fajnie rozwijać u młodzieży, właśnie wykorzystując idee harcerskie.

Podczas apelu Ryszard Ziemblicki wręczył Komendzie Hufca w Białymstoku pamiątkową kartkę z okazji 25-lecia wolność. Wyjątkową, bo podpisaną przez panią prezydentową Annę Komorowską.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna