Gra rowerowa na Dzień Wojska Polskiego

- Na świąteczne popołudnia proponujemy ciekawą podróż w czasie i przestrzeni przez historię naszego miasta i najbardziej popularnego klubu sportowego - zaprasza Anna Danilewicz z białostockiego Muzeum Wojska.

To nie lada gratka dla sympatyków historii, Jagiellonii i dwóch kółek. W niedzielę a następne w piątek, 15 sierpnia, w Białymstoku rozegrana zostanie terenowa gra miejska.

- Wziąć w niej udział może każdy. Jedyny warunek to posiadanie roweru - mówi Marzena Wilczko.

Scenariusz sportem pisany

Fabuła gry toczy się w 1931 roku, kiedy dowódca 42. Pułku Piechoty pułkownik Kazimierz Bogacewicz postanowił przekształcić Wojskowy Klub Sportowy w wielosekcyjny klub sportowy. Grupy rowerzystów-graczy w różnych punktach w centrum miasta otrzymają zadania związane z historią tej formacji wojskowej oraz początkami Jagiellonii.

- Zanim gracze rozwiążą zadania najpierw poznają genezę białostockiej drużyny, ale także historię przedwojennego Białegostoku - mówi Krzysztof Tarasiewcz, pomysłodawca gry rowerowej. - Zadaniem uczestników będzie dotarcie do nowych zawodników i pozyskanie ich do powstającej drużyny. Gra terenowa to obecnie najpopularniejsza i chyba najciekawsza forma poznawania przeszłości i miasta.

W ciągu dwóch godzin trzeba będzie dojechać do siedmiu różnych punktów położonych w centrum miasta. Start o godz. 14 przy kościele Najświętszego Serca Jezusa przy ul. Traugutta.

- To nieprzypadkowe miejsce. Wcześniej był to kościół garnizonowy - zauważa Krzysztof Tarasiewcz.

Finał w Święto Wojska Polskiego

Po wykonaniu wszystkich zadań rowerowi gracze wezmą udział w losowaniu nagrody: roweru miejskiego. To odbędzie się w piątek 15 sierpnia o godz. 16 w Muzeum Wojska po drugiej edycji gry. Zapisy zespołów przyjmowane są do jeszcze dziś pod nr tel. 85 741 64 49. W zespole rowerzystów może być maksymalnie pięć osób. O przyjęciu do rowerowej gry decyduje kolejność zgłoszeń. Trzeba pamiętać, że liczba miejsc jest ograniczona.