Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedz jabłka na złość Putinowi. Apetyt nam nie wzrósł choć Putin nas oburzył

Izabela Krzewska, dr, tom, stef [email protected]
Ludzie chętnie mówią o kampanii "na złość Putinowi", ale więcej jabłek nie kupują - mówi Beata Polak
Ludzie chętnie mówią o kampanii "na złość Putinowi", ale więcej jabłek nie kupują - mówi Beata Polak Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Kampania "Jedz jabłka na złość Putinowi", będąca odpowiedzią na rosyjskie embargo naszych owoców, spodobała się klientom. - Ale jakiegoś szału w sprzedaży nie ma - kwitują kupcy z województwa podlaskiego i Ełku.

To dopiero początek sezonu, więc różnicy w sprzedaży dużej nie ma - mówi Beata Polak handlująca na giełdzie rolno-towarowej przy ul. Andersa w Białymstoku. - Jest za to energia, entuzjazm wśród klientów pod tytułem: kupujemy swoje jabłka, nie damy się! Ludzie są oburzeni decyzją Putina i robiąc zakupy faktycznie komentują, że robią to na złość Rosji.

Łomżyńscy, ełccy i suwalscy sprzedawcy, póki co, również nie odnotowali wyraźnego skoku sprzedaży polskich jabłek. Słabą koniunkturę na rynku owoców i warzyw tłumaczą szczytem sezonu urlopowego.

- Jest lato, gorąco. Ludzie chętniej kupują inne owoce sezonowe niż jabłka - mówi sprzedawczyni z jednego z ełckich warzywniaków. - Kto lubi, ten kupuje je przez cały rok.

- Teraz lepiej schodzą brzoskwinie, nektarynki, winogrona, śliwki - potwierdza Ewa Wiśniewska z bazaru przy ul. Skłodowskiej w Białymstoku.

Wielkich sukcesów ekonomicznych akcji nie wróży, niestety, socjolog Tadeusz Popławski.

- Polacy są raczej kosmopolitami konsumenckimi, a nie patriotami - komentuje. - Dlatego choć to ciekawa kampania pijarowska, również prozdrowotna, na jakieś szczególne efekty gospodarcze bym nie liczył. Trzeba znaleźć nowe rynki zbytu.

Również niektórzy właściciele sklepów są zdania, że lansowana moda na jedzenie polskich jabłek nie zdoła przekonać klientów.

- Jeżeli komuś nie smakują jabłka, to sądzę, że na ilość kupowanych przez niego owoców nie będą miały wpływu żadne trendy czy kampanie wspierające polskich sadowników. Jeśli dana osoba jest smakoszem tych owoców, to myślę, że będzie je jadła nadal, niezależnie od tego, co pokazuje się w mediach - mówi Arkadiusz Wesołowski, właściciel sklepu warzywniczego przy Starym Rynku w Łomży.

Na bazarach królują już jabłka z polskich sadów. Cena odmian tj. Pilos, Paulared, Jonagored, Celeste, papierówki waha się od 2 do 3,5o zł za kg. W sklepach sieciowych owoce te kupimy za 1,80-4 zł za kg.

- Ostatni okres wykazuje dynamikę sprzedaży jabłek w porównaniu do roku ubiegłego - przyznaje Grażyna Nejfled Kierownik Działu Zakupów i Marketingu PSS Społem w Białymstoku. - Trudno jednoznacznie ocenić jakie czynniki poza atrakcyjnością oferty oraz promocyjną ceną miały wpływ na tę dynamikę.

- Pogoda i cena - uważa Zenon Hryszko, który na giełdzie przy Andersa zbywa dziennie 15-45 kg jabłek. - W zależności od dnia, sprzedaż różni się nawet o 20 proc. Jakieś specjalnej różnicy w popycie z zeszłym rokiem nie zauważyłem. Ale ludzie podchwycili akcję, warto ją promować.

Efektów sprzedażowych spodziewa się jesienią, kiedy pojawią się kolejne odmiany, a Polacy zaczną myśleć o przetworach.

- Zauważyliśmy, że w ostatnim czasie znacznie wzrosła sprzedaż polskiego cydru. Nigdy wcześniej ten napój nie cieszył się tak dużym zainteresowaniem - informuje sprzedawczyni z jednego z łomżyńskich sklepów monopolowych przy ul. Długiej.

Według Diagnozy Społecznej 2013 r. jabłka są ulubionym owocem mieszkańców woj. podlaskiego. Przeciętny Kowalski zjada ich 1,57 kg miesięcznie. - Zgodnie z piramidą zdrowego żywienia zaleca się spożywanie dziennie 2-3 porcji owoców - mówi Remigiusz Filarski, dietetyk z Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku. Też włączył się do akcji. Od wprowadzenia embarga, swoim pacjentom poleca, aby wszystkie owoce zamienić... na jabłka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna