Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasady mają w głębokim poważaniu

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Jadąc tą drogę trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość.
Jadąc tą drogę trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość. Helena Wysocka
Kierowcy ignorują czerwone światło i wymuszają pierwszeństwo. Policja zapowiada karanie wysokimi mandatami.

- W miniony weekend po prostu zdębiałem - opowiada kierowca, który przemierzał trasę z Sejn do Suwałk. - Ludzie jechali na czerwony świetle i jeszcze się oburzali, gdy zwracało się im uwagę.

Okazuje się, że na tej drodze takie sytuacje są wręcz nagminne.

Trasa, jak wiadomo, jest modernizowana. Rozkopano wielu odcinków. Kierowcom bardzo się to nie podoba. Twierdzą, że wykonawca wybrał najgorszy z możliwych wariantów. Zamiast robić kawałek po kawałku, rozkopał drogę na długości kilkunastu kilometrów. W jednych miejscach coś rzeczywiście się dzieje, w innych - niemal nic. W większości ruch odbywa się tylko jednym pasem jezdni. W każdym z przypadków ustawiono sygnalizatory świetlne. Raz jedzie jedna strona, raz druga.

Największy ruch jest w gorące weekendy. Ludzie jadą nad Wigry. I wtedy zaczyna się problem. Część kierowców nie zwraca uwagi na światła. Wjeżdża nawet wówczas, gdy na sygnalizatorze pali się czerwone.
- Jeden samochód jedzie za drugim i nie sposób nawet wystartować - opowiada nasz Czytelnik. - Tak minęła nam cała jedna zmiana świateł. Przy kolejnej ostro ruszyliśmy. Na środku wąskiej jezdni spotkaliśmy pojazd jadący z przeciwka. Chamski kierowca auta mającego suwalskie numeru rejestracyjne jeszcze wszystkich wyzwał od najgorszych. Ostatecznie musiał jednak kilkadziesiąt metrów się wycofać.

Arkadiusz Bobowicz, naczelnik wydziału ruchu drogowego suwalskiej policji mówi, że podobne sygnały do niego już docierały.

- Kiedy jednak pojawialiśmy się na miejscu, kierowcy ostrzegali się światłami i wszyscy przestrzegali przepisów - dodaje. - Nikt więc ukarany nie został. Wszyscy muszą mieć jednak świadomość, że będziemy się na tej drodze pojawiać częściej. I jeśli natrafimy na przypadki łamania przepisów, od razu posypią się wysokie mandaty.

Naczelnik Bobowicz przypomina, że światła zainstalowane na drodze Suwałki-Sejny są tak samo ważne, jak sygnalizacje znajdujące się w mieście na najważniejszych skrzyżowaniach. Choćby takich, jak Utraty z Dwernickiego i Kolejową. Czy tam ktoś jeździ na czerwonym świetle?

- Czasowa organizacja ruchu jest uzgodniona z zarządcą drogi - dodaje. - To nie jest więc tak, że o postawieniu sygnalizatorów decydują robotnicy. Kierowcy muszą się do tego bezwzględnie stosować.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna