Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie stracili ponad 200 tysięcy złotych

Izabela Krzewska [email protected]
Metodą "na wnuczka" wyłudzili od osób starszych ponad 200 tys. Chcą dobrowolnie poddać się karze.
Metodą "na wnuczka" wyłudzili od osób starszych ponad 200 tys. Chcą dobrowolnie poddać się karze. Archiwum
Współpracowali z szajką przestępców trudniącą się wyłudzaniem pieniędzy metodą "na wnuczka". Ich ofiarą padło ponad 20 mieszkańców woj. podlaskiego

- To jak dotychczas największa tego typu sprawa w regionie - przyznaje prokurator Alicja Derpołow z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Na liście ofiar są głównie starsi ludzie m.in. z Hajnówki, Korycina, Zabłudowa, Choroszczy, Wasilkowa, Czarnej Białostockiej, Michałowa, Moniek, Narwi. W sumie 25 osób.

- Rodzice stracili 10 tys. zł - mówi Zenon Arent. - Mama ma 88 lat, tata nie doczekał procesu. Zmarł. Mocno przeżył tę historię - dodaje wyraźnie wzruszony.

Do małżeństwa z Sochoń zadzwoniła kobieta podająca się za wnuczkę. Potrzebowała pilnie pieniędzy na okazyjny zakup akcji. Dziadkowie początkowo odmówili. Zmienili zdanie po pełnym wyrzutów telefonie swojej synowej. Dzwoniła rzekomo z USA (gdzie faktycznie mieszka). Targnięci wyrzutami sumienia, wysłali gotówkę z urzędu pocztowego przekazem błyskawicznym. Inne oszustwa miały podobny przebieg.

- Otumanili mnie - mówi inna pokrzywdzona, 86-letnia białostoczanka Luba Łukaszuk.

Na prośbę "siostrzenicy" wypłaciła z banku 20 tys. zł. Prosząca była "wiarygodna". Przedstawiła się z nazwiska, zadzwoniła na numer komórkowy. Przed błędem starszą kobietę przestrzegły czujne pracownice poczty. Poradziły pójść na policję.

W wyniku śledztwa zarzuty oszustwa i ich usiłowania w latach 2011-2012 usłyszały 24 osoby. Bez wyroków pozostało 12. W środę przed Sądem Rejonowym w Białymstoku (tu odbywa się proces, bo w Podlaskiem mieszka najwięcej pokrzywdzonych) pięć złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze od roku i 10 miesięcy do 2 lat więzienia - część w zawieszeniu - oraz grzywny.

Zaakceptował je prokurator. Oficjalny wyrok ma zapaść w połowie przyszłego miesiąca. Proces pozostałych ruszy 17 września. Oskarżeni to Polacy i osoby narodowości romskiej z południa kraju. M.in. udostępniali swoje dane szefom szajki, a następnie na pocztach odbierali przekazy pieniężne od pokrzywdzonych. Otrzymywali za to po kilkaset zł. W procederze byli tylko pionkami. Organizacją i wyszukiwaniem ofiar zajmowały się cztery osoby - za udział w zorganizowanej grupie przestępczej prawomocnie skazane już przez krakowski sąd na 5 i 6 lat więzienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna