Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie do plecaków spakują majątek

Weronika Kowalewska [email protected]
- Na wyprawkę szkolną dla dwójki dzieci potrzebuję około 2 tysięcy złotych - mówi Bożena Niecikowska, mama Wiktorii.
- Na wyprawkę szkolną dla dwójki dzieci potrzebuję około 2 tysięcy złotych - mówi Bożena Niecikowska, mama Wiktorii. Weronika Kowalewska
W ełckich księgarniach tłumy. Rodzice poszukują podręczników oraz kompletują wyprawki, na które wydać trzeba nawet 1000 złotych.

Najwyższy czas na kompletowanie wyprawek szkolnych. Uczniom pozostało już nieco ponad dwa tygodnie wakacji, a zakupów nie warto zostawiać na ostatnią chwilę. Już teraz w księgarniach jest mnóstwo klientów, którzy polują na zniżki. Ale i tak rodzice muszą przygotować się na nie lada wydatek.

- Mam dwoje dzieci, starsza córka idzie do trzeciej klasy gimnazjum, a młodsza do drugiej klasy szkoły podstawowej. Nie kupiłam jeszcze wszystkich podręczników, a już wydałam pięćset złotych - mówi pani Elżbieta z Ełku.

Jednak podręczniki to nie wszystko. Uczniów trzeba też wyposażyć w zeszyty, piórniki, plecaki oraz obuwie zmienne. Wybór jest bardzo duży, a ceny zróżnicowane. Jednak jak szacują rodzice, wyprawka dla jednego dziecka to wydatek rzędu nawet 1000 złotych.

Jedni mają za darmo, inni płacą więcej

Uczniowie wcale nie cieszą się z końca wakacji. Rodzice również boją się myśleć o nadchodzącym nowym roku szkolnym. W księgarniach panuje chaos, wszyscy szukają książek, plecaków oraz ćwiczeń. Każdy rodzic liczy też, ile musi wydać. Niektórzy szkolne zakupy zaczęli robić już w czerwcu, żeby rozłożyć to na raty.

- W tym roku do szkoły muszę wyposażyć czworo dzieci. Najmniej podręczników potrzebuje moja córka, która idzie do liceum, ale za to zdaje w tym roku maturę i potrzebuje mnóstwo innych książek, z których się będzie przygotowywała do egzaminów. Denerwuje mnie również fakt, że podręczniki ciągle się zmieniają i trzeba kupować nowe - oczywiście droższe. Nigdy nie zdarzyło się tak, żeby młodszy syn miał książki po starszym bracie - mówi pani Joanna z Ełku.

Ceny samych podręczników i zeszytów ćwiczeń dla jednego ucznia to wydatek rzędu kilkuset złotych. Za wszystkie książki do drugiej klasy szkoły podstawowej trzeba zapłacić około 400 zł. W starszych klasach, a także w gimnazjach i liceach, nowe podręczniki są jeszcze droższe.

Książki do klas 4-6 szkół podstawowych kosztują ok. 500 zł, do gimnazjum - ok. 550. Najdrożej jest w liceum. Za komplet podręczników do pierwszej klasy trzeba zapłacić nawet 700 zł. W tym roku z ulgą odetchnąć mogą jedynie rodzice uczniów pierwszych klas szkół podstawowych. To właśnie oni jako pierwsi skorzystają z darmowego elementarza.

- Bardzo mnie to cieszy, jednak przez to, że pierwszaki otrzymały od państwa darmowe książki, to ceny innych poszybowały w górę nawet o kilkadziesiąt złotych - mówi Robert Cwalina z Ełku.

Kupienie podręczników to dopiero początek szkolnych zakupów. Rodzice muszą przygotować również swoim pociechom plecaki, obuwie zmienne, zeszyty oraz przybory szkolne. A w szkole, tak jak w modzie, panują trendy. Największą popularnością wśród małych uczennic cieszą się długopisy, ołówki, a nawet gumki z upiornymi lalkami - Monster High i Furby. Chłopcy z kolei szaleją na punkcie plecaków z samochodami Hot Wheels. Jednak są one nawet dziewięciokrotnie droższe od tych "zwykłych". Za plecak z Monster High trzeba zapłacić od 80 do nawet 200 zł. Ołówki, długopisy oraz gumki z wizerunkiem upiornej lalki to wydatek ok. 3-5 złotych za sztukę. Piórnik kosztuje nawet 30 zł, a worek na kapcie ponad 10 zł. Na farby, bloki, kredki oraz mazaki trzeba przygotować około 50 zł.

- Takie zakupy staram się robić w jakiś dyskontach, tam jest o wiele taniej niż w zwykłych sklepach - mówi pani Beata z Ełku.

Taniej nawet o 70 proc.

Ci, którzy chcą oszczędzić, podręczników szukają w antykwariacie. Używane książki kosztują nawet o 70 proc. taniej. Te bardziej zniszczone można kupić juz nawet za kilka złotych.

Jednak nie każdy może tu szukać oszczędności. W antykwariacie nie ma ćwiczeń oraz podręczników do klas szkoły podstawowej, ponieważ te książki się wypełnia. Po zakończeniu roku szkolnego można je wyrzucić do kosza na śmieci.

- Ruch w antykwariacie jest bardzo duży. Części podręczników nam brakuje, dlatego zapraszamy wszystkich z używanymi książkami do naszego skupu - mówi pracownik księgarni Dom Książki w Ełku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna