Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymiatacze. Fireshow i kuglarstwo to ich pasja

Urszula Krutul [email protected]
Łukasz (klęczy) i Damian duetem są od niedawna. Ale już są rozpoznawani, nie tylko w Białymstoku, ale też w kraju. Ostatnio brali udział w castingu do programu TVN pt. "Mam talent".
Łukasz (klęczy) i Damian duetem są od niedawna. Ale już są rozpoznawani, nie tylko w Białymstoku, ale też w kraju. Ostatnio brali udział w castingu do programu TVN pt. "Mam talent". Wojciech Wojtkielewicz
Łukasz i Damian bardziej znani są jako Wymiatacze. Urządzają fireshow, do tego żonglują kijami, a czasem nawet zdarzy im się stworzyć zwierzątko czy kwiatka z balonów. A najważniejsze jest to, że lubią to, co robią.

Ich znak rozpoznawczy to kije, które na obu końcach mają szczotki. To nimi żonglują, obracają i wykonują akrobacje, jakich pozazdrościć im mogą nawet zawodowcy.

Wymiatacze, bo taki przydomek wybrali sobie 19-letni Damian "Gunia" Daniluk i 26-letni Łukasz "Buła" Słabkowski, zajmują się też fireshow i ogólnie pojętą sztuką kuglarską.

- Nasze występy to połączenie klaunastyki, teatru i zdolności cyrkowych - mówi Łukasz. - Staramy się dołożyć do tego jakąś historię, często z morałem i bardzo dużo poczucia humoru.

Na razie najczęściej pojawiają się w strojach zamiataczy ulic, ale - jak zapewniają - w głowach mają więcej pomysłów.

- Niedługo być może będzie nas można zobaczyć w roli kominiarzy czy hydraulików - dodaje Damian. - Będziemy żonglować kluczami francuskimi.

Nasi kuglarze robią pokazy nie tylko w Białymstoku. Nie mają określonych ani dat, ani miejsc występów. Działają spontanicznie i ci, którym się poszczęści, mogą ich spotkać np. na białostockich Plantach czy rynku. Wszędzie gdzie się pojawiają wywołują sensację. Z myślą o dzieciach Łukasz w samochodzie wozi balony, z których potrafi wyczarować zwierzątka czy kwiatka dla mamy.

Łukasz i Damian twierdzą, że sztuką cyrkową i fireshow może zajmować się praktycznie każdy. Talent - owszem - jest potrzebny, ale czasem zastępują go wielogodzinne treningi.

- Ludzie często mówią o nas, że jesteśmy świrami, którzy nie mają co z czasem robić - mówi Łukasz. - Ale wśród nas można spotkać osoby po studiach, sam poznałem na przykład kilku prawników. Nie ma jakiegoś wyznacznika, że zajmują się tym tylko dzieciaki, które mają fazę na ogień.

Wymiatacze zapraszają na swój facebookowy profil wszystkich, którzy mają pytania dotyczące sztuki kuglarskiej. Obiecują, że na wszystkie odpowiedzą i udzielą rad, jak zacząć przygodę ze sztuką cyrkową.

- Jeśli ktoś chciałby się zająć kuglarstwem, powinien na początek przygotować się na dużo siniaków - mówi Łukasz. - A serio, to najlepiej odezwać się do nas. Pogadamy, pokażemy podstawy i dana osoba zobaczy, czy jej to pasuje.

- Dużo filmików jest też w internecie - dodaje Damian. - Na początku na pewno trzeba będzie się przygotować na to, że ćwiczenie wymaga czasu.

Zarówno Łukasz, jak i Damian zapewniają, że trzeba próbować i szukać swojej kuglarskiej drogi. Jeden może być dobry w żonglerce, inny w fireshow, a jeszcze inny wybierze jazdę na monocyklu. Ważne, by to co robimy, stało się naszą pasją.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna