Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żarnowo: Protestu rolników nie było. Czekają na decyzję wojewody

Helena Wysocka [email protected]
W czwartek rolnicy zebrali się przed budynkiem świetlicy w Żarnowie Drugim, ale nie pikietowali
W czwartek rolnicy zebrali się przed budynkiem świetlicy w Żarnowie Drugim, ale nie pikietowali Helena Wysocka
Rolnicy z augustowskiej gminy zebrali się, ale nie pikietowali. Nie chcieli narazić się na kolejne procesy.

- Okazało się, że złożony w gminie wniosek o wyrażenie zgody na zgromadzenie był źle napisany - wyjaśnia Michał Szczepański, jeden z inicjatorów przeprowadzenia pikiety.

I dodaje, że o tym, czy rolnicy wyjdą w najbliższym czasie na drogę zdecydują efekty zaplanowanego na wtorek spotkania z wojewodą i przedstawicielami ministerstwa infrastruktury.

- Obietnicami zwieźć się nie damy - zapowiadają. - Jeśli okaże się, że znowu będziemy musieli na coś czekać, podejmiemy protest.

Kilkudziesięciu mieszkańców augustowskiej gminy nie zgadza się, jak pisaliśmy, na proponowane im ceny za grunt niezbędny do budowy augustowskiej obwodnicy. Ludzie uważają, że stawki są zdecydowanie za niskie. Tym bardziej, że dotarli do dokumentów, z których wynika, że za należące do gminy działki inwestor zapłacił od 17 zł za metr kw. w górę.

- Są nawet takie nieruchomości, gdzie metr kw. ziemi został wyceniony na 103 złotych - precyzuje Szczepański. - Tymczasem nam proponuje się po kilka złotych. Czy to jest sprawiedliwe? Naszym zdaniem, nie.

Wczoraj rolnicy spotkali się przed budynkiem ośrodka kultury w Żarnowie Drugim, by w formie pikiety wyrazić swoje niezadowolenie i ze stawek, i z przedłużających się w nieskończoność procedur. Wciąż nie ma bowiem stanowiska ministerstwa infrastruktury, czy kwestionowane operaty szacunkowe zawierają błędy, czy nie. Nie wiadomo również, jak zakończy się sprawa wydawanych przez gminę zaświadczeń.

Jak pisaliśmy, w tej samej sprawie wydano kilka dokumentów, których treść wyklucza się. Rolnicy twierdzą, że rzeczoznawca przyjął do operatu szacunkowego te informacje, które były korzystniejsze dla inwestora. Np. założył, że grunt jest rolny, podczas gdy faktycznie jest on przeznaczony pod zabudowę. Zainteresowani chcą, by wyceny były sporządzone ponownie, na podstawie rzetelnych, potwierdzonych przez gminę danych. Czy tak się stanie, oceni biegły powołany przez wojewodę.

- Te formalności trwają zbyt długo - zauważają mieszkańcy gminy. - Droga jest prawie zbudowana, a my nie dostaliśmy jeszcze ani grosza.

Tymczasem, w niektórych przypadkach, na potrzeby prowadzonej inwestycji zabrano dużą część gospodarstw. Z tego powodu właściciele otrzymali niższe dopłaty unijne, osiągają też znacznie niższe dochody, niż przed budową obwodnicy.

- Brakuje na utrzymanie gospodarstw i rodzin - mówią. - Niedługo przejdziemy na garnuszek gminnej opieki.

Pikieta nie odbyła się ze względów formalnych. Organizatorzy nie chcieli narazić się na kolejne procesy. Augustowska policja skierowała już bowiem dwa wnioski o ukaranie osób, które zorganizowały wcześniejsze protesty. Zarzuciła im, że tamowali ruch na drodze. Wprawdzie augustowski sąd nie dostrzegł winy rolników, ale policjanci zaskarżyli uniewinniający wyrok do sądu wyższej instancji.
- We wtorek podejmiemy decyzję, co dalej - zapowiada Szczepański. - Mam nadzieję, że kolejne protesty, na które tracimy czas i pieniądze nie będą już potrzebne.

Czytaj e-wydanie »

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna