Rada nadzorcza Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego odwołała prezes Bożenę C. Ma to związek z zarzutami korupcyjnymi, które na niej ciążą. Na stanowisku zastąpił ją Włodzimierz Szelążek.
Dwa lata z zarzutami
Agencja powstała w 1993 roku, a jej zadaniem jest działanie na rzecz rozwoju gospodarczego Warmii i Mazur przez wspieranie małej i średniej przedsiębiorczości. Cel ten jest realizowany poprzez wspieranie przedsiębiorców w formie dotacji, pożyczek, doradztwa, czy organizowanie i prowadzenie szkoleń.
Od początku działalności agencja związana jest z obsługą unijnych programów. Początkowo obsługiwała programy przedakcesyjne, a obecnie programy finansowane z funduszy strukturalnych.
Dotychczas jej prezesem była Bożena C. Dwa la temu Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku przedstawiła jej pięć zarzutów. Wszystkie mają związek z przyjmowaniem łapówek.
Śledczy zakazali jej wówczas podejmowania decyzji związanych z wydawaniem unijnych pieniędzy. W najbliższych latach, kiedy nasz region dostanie z Brukseli kolejną transzę euro, zakaz ten mógłby utrudnić rozdzielanie pieniędzy. Dlatego podczas ostatniego posiedzenia rady nadzorczej WMARR, jej członkowie jednogłośnie zdecydowali o odwołaniu Bożeny C.
Na stanowisko powołali jednocześnie ełczanina Włodzimierza Szelążka, związanego z Platformą Obywatelską. W dotychczasowej karierze był m.in. dyrektorem Gimnazjum nr 1 w Ełku, zastępcą prezydenta Ełku, a od 2010 roku etatowym członkiem zarządu powiatu ełckiego.
- Na razie poznaję firmę, przede wszystkim jaka jest jej sytuacja finansowa, jakie projekty są przed nami - mówi Włodzimierz Szelążek.
Nowy prezes agencji złożył już rezygnację z funkcji etatowego członka zarządu powiatu ełckiego. Zostanie ona przyjęta przez radnych na sierpniowej sesji. W. Szelążek cały czas pozostaje jednak powiatowym radnym.
Zarząd pracuje bez zmian
W zarządzie powiatu ełckiego zasiada pięciu członków - starosta Krzysztof Piłat, jego zastępca Marek Chojnowski, członkowie zarządu - Małgorzata Kopiczko i Leszek Sobczak, a do niedawna także Włodzimierz Szelążek, etatowy członek zarządu.
- Nie mieliśmy jeszcze spotkania z naszym koalicjantem, ale uważam, że do wyborów nie powinniśmy wybierać nowego członka zarządu. Pozostały tylko dwa miesiące - mówi Krzysztof Piłat.
Obecnie w pracach zarządu nie bierze udziału również wicestarosta Marek Chojnowski, który do połowy września przebywa na zwolnieniu.
- Zgodnie ze statutem do podejmowania decyzji potrzebne są trzy osoby. Wymóg ten jest spełniony i nic nie zakłóci prac zarządu - wyjaśnia starosta.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?