Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wykryć kłamstwo? Słuchaj rozmówcy, ale na niego nie patrz

Marcin Florkowski psycholog radzi
Ruchy rąk, oczu i mimikę jest łatwo kontrolować i kłamczuszki chętnie to wykorzystują, udając osoby prawdomówne
Ruchy rąk, oczu i mimikę jest łatwo kontrolować i kłamczuszki chętnie to wykorzystują, udając osoby prawdomówne Rysunek Grzegorz Radziewicz
Złośliwi twierdzą, że naiwność w przyjmowaniu tego, co mówi małżonek jako prawdy jest powodem, dla którego małżeństwom udaje się przetrwać tyle lat.

Gdy kogoś znamy i wiemy jakie są jego typowe zachowania, trudniej będzie mu nas okłamać. Tak się nam przynajmniej wydaje…

Złośliwi mówią, że najłatwiej jest wykryć kłamstwo u polityków: "Po czym poznać, że polityk kłamie? Po tym, że porusza ustami". Żart może się podobać lub nie, ale zupełnie nie oddaje naszej zdolności wykrywania kłamstwa. Gdybyśmy pokazali ludziom film, na którym polityk rzeczywiście raz kłamie a raz mówi prawdę, szanse na to, że przeciętna osoba to odkryje wynoszą mniej więcej 50 proc. Takie same rezultaty dałoby odgadywanie jego prawdomówności na podstawie rzutu monetą.

Wcale nie oznacza to jednak, że jesteśmy tacy słabi w wykrywaniu kłamców!

Wierzę własnym uszom

Gdybyśmy poprosili ludzi, aby te same filmy z politykami "oglądali" z zamkniętymi oczami, czyli tylko słuchali tego, co polityk mówi, ale nie patrzyli na to jak gestykuluje, jaką przybiera postawę ciała itp., to wykrywalność wzrasta do 75 proc.! A to jest już całkiem nieźle.

Wygląda na to, że aby wykryć kłamcę lepiej wierzyć własnym uszom niż oczom! Tak jest dlatego, że na całym świecie (Pakistan, USA, Niemcy, Argentyna, Uganda itp.) rozpowszechnione są te same, błędne przekonania na temat tego, jak zachowuje się kłamca. Większość ludzi uważa, że typowy kłamca odwraca wzrok podczas kłamania ("Przeważnie patrzy w lewo"), skubie ubranie albo kręci się nerwowo.

Tymczasem kłamcy wcale nie zachowują się w ten sposób częściej niż inni ludzie. Ruchy rąk, oczu i mimikę jest łatwo kontrolować i kłamczuszki chętnie to wykorzystują, udając osoby prawdomówne. Dlatego obserwacja zachowania kłamcy prowadzi do zbyt wielu pomyłek.

Na czym się skupić?

Psycholodzy przeprowadzili tysiące badań, aby wykryć rzetelne oznaki kłamstwa. Jednym z nich jest dobór słów w wypowiedzi. Kłamiąc wyrażamy się tak, jakbyśmy dystansowali się od tego co mówimy, na przykład częściej używamy wyrażeń bezosobowych. Kłamstwo.: "Byłem w kinie. Ten film mógł się każdemu spodobać, było w nim wiele wzruszających scen…". Prawda: "Byłem w kinie, film bardzo mi się podobał, zwłaszcza sceny, które mnie wzruszały, na przykład w jednej z nich…" Dobrym wskaźnikiem prawdomówności jest więc częste używanie słów osobistych (np. lubię, chcę, podoba mi się, nie cierpię). Mówiąc prawdę jesteśmy też przeważnie o wiele bardziej wylewni, a kłamiąc bardziej lapidarni. Kłamcy starają się mówić jak najmniej, aby kontrolować wszystkie informacje, które podali.

Kłamcy próbują zdystansować się od swoich kłamstw ponieważ to pomaga w redukowaniu poczucia winy. Takiego zabiegu można też dokonać, używając w wypowiedzi trybu biernego: "Czy przelałeś mi pieniądze, tak jak się umawialiśmy?" "Oczywiście pieniądze zostały przelane na czas…"

Kłamstwa dobrych małżeństw

Warto tu przytoczyć ciekawostkę: czy łatwiej wykryjemy kłamstwo ludzi, których dobrze znamy? Badania przeprowadzano na długoletnich małżeństwach. Proszono jednego małżonka, aby kłamał lub mówił prawdę na jakiś temat (np. który z przedstawionych obrazków najbardziej mu się spodobał). Drugi miał ocenić, czy pierwszy kłamie. Okazało się, że dajemy się nabierać małżonkom w takim samym stopniu jak obcym ludziom. Odgadujemy ich intencje tylko w połowie sytuacji, a to znaczy, że strzelamy "na ślepo" i po prostu nie umiemy powiedzieć, kiedy ktoś bliski nas okłamuje.

Złośliwi twierdzą nawet, że właśnie owa "naiwność" w przyjmowaniu tego, co mówi małżonek jako prawdy jest powodem, dla którego małżeństwo przetrwało tyle lat. Z dwojga złego lepiej jest być bowiem zbyt łatwowiernym niż zbyt podejrzliwym.

Mięśnie szczerości

Większość ludzi daje się oszukać kłamcy, ponieważ zwraca uwagę na zachowania, które o kłamstwie wcale nie świadczą. Są jednak takie reakcje ciała, które faktycznie ujawnią kłamcę.

W naszej twarzy istnieją mięśnie, których ruch bardzo trudno świadomie kontrolować. Poruszają się one tylko wtedy, gdy naprawdę coś czujemy, a udawane uczucie nie angażuje tych mięśni. Na przykład podczas szczerego uśmiechu zewnętrzne koniuszki brwi delikatnie się opuszczają. Nieszczery uśmiech nie angażuje oczu. Obserwując brwi możemy w związku z tym przekonać się czy ktoś uśmiecha się szczerze, czy nie.

Podobnie trudnym do kontrolowania mięśniem jest ten, który obniża koniuszki ust. Ten ruch koniuszków ust charakterystyczny jest dla przeżywania smutku, złości i obrzydzenia.

Badacze odkryli też, że tuż przed przybraniem jakiejś udawanej miny, przez ułamek sekundy pojawia się wyraz prawdziwego uczucia. Większość ludzi na co dzień nie zauważa tych mikroekspresji, ale łatwo jest nauczyć się zwracać na nie uwagę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna