Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porwanie 20-latki. Porywacz Krzysztof C. wrzucił kobietę do bagażnika i uciekał przed policją

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Krzysztofowi C. grozi do 5 lat więzienia
Krzysztofowi C. grozi do 5 lat więzienia Archiwum
Dziewczyna twierdzi, że zna chłopaka i raz się z nim spotkała. Zaprzeczyła jednak, że jest on jej chłopakiem.

27-latek porwał dziewczynę z jednej z ulic w mieście. Wrzucił ją do bagażnika i zaczął uciekać w kierunku Wieliczek. Podczas pościgu jego samochód wpadł w poślizg. Mężczyzna rzucił się do ucieczki pieszo, a ofiarę pozostawił w aucie.

Sceny niczym z hollywoodzkiego filmu o nieszczęśliwej miłości wydarzyły się na ulicach Olecka. Krzysztof C. tak mocno zakochał się w pewnej dziewczynie, że uwierzył, iż są parą. Niestety ona nie odwzajemniała jego uczucia. Dlatego w niedzielny wieczór postanowił ją porwać.

Przed północą przez osiedle domków jednorodzinnych szedł chłopak z dziewczyną. W pewnym momencie podjechał do nich swoim BMW 27-letni Krzysztof C. Między mężczyznami prawdopodobnie doszło do szarpaniny.

- Kierujący BMW siłą wrzucił do bagażnika 20-letnią dziewczynę i odjechał - relacjonuje st. asp. Tomasz Jegliński z oleckiej policji.- Po 1 w celu uzgodnienia dogodnego terminu.

Wówczas o całej sprawie zostali powiadomieni policjanci i ruszyli do akcji.

- Na skrzyżowaniu ulic Mazurskiej i Warmińskiej zauważyli samochód sprawcy. Pojazd posiadał widoczne uszkodzenia karoserii. Kierujący na widok radiowozu zaczął gwałtownie przyspieszać - wyjaśnia Tomasz Jegliński.

Policjanci ruszyli w pościg za BMW. Jego kierowca nie zamierzał jednak zatrzymać się. Uciekał w kierunku Wieliczek. W pewnym momencie auto 27-latka wpadło w poślizg i obróciło się. Mężczyzna porzucił samochód i swoją zakładniczkę, a sam zaczął uciekać w pole.

- Gdy policjanci dotarli do samochodu usłyszeli nawoływania o pomoc i uwolnili dziewczynę - wyjaśnia funkcjonariusz.

20-latka na szczęście nie doznała żadnych obrażeń.

Porywacza udało się zatrzymać dopiero nad ranem, kilka godzin od uprowadzenia dziewczyny. Z tego powodu nie wiadomo, czy w niedzielną noc był pijany.

Co było przyczyną porwania dziewczyny? Prawdopodobnie niespełniona miłość. 20-latka przyznała, że zna chłopaka i raz się z nim spotkała. Zaprzeczyła jednak, że jest on jej chłopakiem. Krzysztof C. prawdopodobnie myślał inaczej.

Krzysztof C. usłyszał już dwa zarzuty - pozbawienia wolności i gróźb karalnych. Prokurator zastosował wobec 27-latka dozór policyjny. Sprawa cały czas jest w toku. Niewykluczone, że mężczyzna usłyszy jeszcze kolejne zarzuty.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna