- Z żalem przyjęliśmy wiadomość o jego śmierci. Dobry uczeń, dobry kolega, wartościowy młody człowiek. Nie będzie go wśród nas w nowym roku szkolnym. Dla nas to tragiczna wiadomość - powiedział dyrektor szkoły Tadeusz Mosiek.
Zwłoki nastolatka znalazł grzybiarz w lesie niedaleko Barszczewa. Ostatni raz rodzina widziała go dzień wcześniej. Chłopak miał jechać do Białegostoku, żeby zrobić ostatnie zakupy przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Wiadomo, że zwłoki były rozebrane, zostały tylko slipy i skarpety. Na miejsce przyjechała policja i prokurator.
- Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, że do śmierci chłopaka przyczyniły się osoby trzecie. Będziemy to jeszcze weryfikować - stwierdziła Urszula Sieńczyło, szefowa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?