Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samobójstwo 17-latka. Odwołana Maria Metelska wraca do MOPS-u

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Już jednak tydzień wcześniej do naszej redakcji dotarła informacja, że nowy dyrektor będzie musiał zatrudnić Metelską na stanowisku swego zastępcy. Wtedy nikt tego nie chciał potwierdzić.
Już jednak tydzień wcześniej do naszej redakcji dotarła informacja, że nowy dyrektor będzie musiał zatrudnić Metelską na stanowisku swego zastępcy. Wtedy nikt tego nie chciał potwierdzić. Archiwum
Dyrektorka ośrodka pomocy społecznej, która została odwołana po samobójstwie 17-latka, będzie wiceszefową tej samej instytucji.

- Jako suwalczaninowi jest mi po prostu wstyd za takie postępowanie władz miasta - mówi Grzegorz Gorlo, opozycyjny radny miejski. - Próbują one oszukać opinię publiczną. A to, czy za pewien czas w tym samym ośrodku jakieś dziecko znowu nie popełni samobójstwa, nie ma już znaczenia.

O tragedii w Miejskim Centrum Interwencji Kryzysowej w Suwałkach głośno było na początku tego roku w całej Polsce. 17-latek, który nie chciał trafić do pogotowia opiekuńczego, odebrał sobie życie.

Centrum podlega Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej. Mijały kolejne miesiące, a opinia publiczna żadnego wyjaśnienia ze strony władz Suwałk nie otrzymywała. Nad Marią Metelską, dyrektorką MOPS od wielu lat rozpostarty był swoisty parasol ochronny. Nie dość, że tkwi w miejscowym układzie władzy (zatrudniła m.in. żonę wiceprezydenta miasta), to jest mocno wspierana przez miejscowe SLD. A to ważny w Suwałkach koalicjant.

Jednak w maju Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk, odwołał Metelską ze stanowiska. W kontekście zbliżających się wyborów samorządowych wydawało się to jedyne rozwiązanie.

Metelska nie została jednak zwolniona dyscyplinarne. Otrzymała trzymiesięczne wypowiedzenie, którego termin mijał z końcem sierpnia. Przez cały czas rządziła zatem MOPS-em.

Jednocześnie władze miasta ogłosiły konkurs na stanowisko szefa tej instytucji. Ku zaskoczeniu miejscowej opinii publicznej wygrał Leszek Lewoc, kojarzony zawsze z ugrupowaniami prawicowymi, a więc nie z tymi, które od lat rządzą Suwałkami. Funkcję miał objąć od 1 września.
Już jednak tydzień wcześniej do naszej redakcji dotarła informacja, że nowy dyrektor będzie musiał zatrudnić Metelską na stanowisku swego zastępcy. Wtedy nikt tego nie chciał potwierdzić. Teraz stało się to faktem.

- Zastępcę powołuje dyrektor, a nie prezydent - odbija piłeczkę Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy suwalskiego ratusza.

Jego zdaniem nie ma sprzeczności w tym, że najpierw prezydent uznaje, że ktoś nie nadaje się do rządzenia instytucją, a później ta osoba jest powoływana na ważne stanowisko.

Lewoc uważa natomiast, że Metelska pomoże mu w kierowaniu MOPS-em.

- Ale dyrektor jest tylko jeden - zapewnia, odpowiadając na pytanie, czy nie będzie tylko figurantem.

Czy Lewocowi suwalskie władze narzuciły zastępczynię? - Powołanie odbywa się na wniosek dyrektora, ale po zasięgnięciu opinii prezydenta - odpowiada. - Opinia była pozytywna.

Żadni znaczący urzędnicy z suwalskiego MOPS-u nie poniosą więc służbowej odpowiedzialności za śmierć 17-latka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna