Ul. Dwernickiego. Do szkoły dojazdu nie będzie

- Wykonawca zapowiada, że do tego czasu zakończy inwestycję - informuje Tomasz Drejer, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Suwałkach. - Mam nadzieję, że tym razem, dotrzyma deklaracji.

Jak muchy w smole

Przebudowa skrzyżowania ulicy Kościuszki i Dwernickiego - jednego z głównych w mieście prowadzona jest od wielu miesięcy. Firma nie tylko wymienia nawierzchnię asfaltową, ale też sygnalizację świetlną i układa instalacje. Inwestycja miała być oddana do użykowania z końcem sierpnia tego roku. Nie udało się i to z różnych powodów. Najpierw drogowcy dokopali się do urządzeń, które nie były ujęte w dokumentacji technicznej. Z tego powodu nastąpił przestój. Trzeba było wprowadzić zmiany w projekcie technicznym. Kierowcy alarmowali nas też, że prace prowadzone są zbyt wolno.

- Faktycznie, tempo prac może pozostawiać wiele do życzenia - przyznawał dyr. Drejer. - W tym względzie nie możemy jednak wykonawcy niczego narzucić.

Kilka tygodni temu jeden pas Kościuszki został udrożniony. Kierowcy odetchnęli z ulgą, bo to znacznie ułatwiło przejazd. Teraz znowu będą problemy. Na Kościuszki pozostanie zaledwie jeden pas ruchu. Będzie on czynny tylko dla tych, którzy zechcą jechać w kierunku południowym. Pozostali muszą korzystać z objazdów. Ale to nie najgorszy problem. Otóż, dzisiaj o godz. 15 zostanie zamknięta część ulicy Dwernickiego. Zakaz ruchu będzie obowiązywał na odcinku od Noniewicza do Kościuszki. I tak pozostanie co najmniej do 22 września.

Zamkną dojazd do szkoły

Suwalczanie już zaczynają psioczyć i trudno im się dziwić. Przy skrzyżowaniu znajduje się zespół szkół - "podstawówka" i gimnazjum. Ci, którzy dowożą dzieci na zajęcia, nie będą mogli dotrzeć do szkoły. Muszą zatrzymywać się kilkaset metrów przed budynkiem, na Kościuszki, albo przedzierać się Dwernickiego od strony Noniewicza. Tam, część drogi, na jednym pasie będzie przejezdna.

- Tego typu prace powinny być prowadzone w wakacje, a nie teraz - oburza się Monika Świątańska, mieszkanka miasta. - Nie dość, że ciągle coś grzebali na tym skrzyżowaniu i strasznie się kurzyło, to teraz w ogóle uniemożliwili przejazd. Nie wiem, czy ktoś odpowiada za to, co dzieje się na tej drodze.

T. Drejer przyznaje, że utrudnienia w ruchu będą spore.
- Niestety, nie mamy na to wpływu - zauważa. - Mam tylko nadzieję, że podany przez wykonawcę termin zostanie dotrzymany.

Apelują o ostrożność

Sprawa rozkopanych ulic niejednokrotnie była przedmiotem dyskusji podczas posiedzeń rady miasta. Radni dopytywali wówczas, czy miasto ma jakiekolwiek możliwości, by dyscyplinować wykonawców i odrzucać oferty tych, którzy nie wywiązują się z zawartych umów. Okazuje się, że nie. W większości przypadków, o wyborze oferenta decyduje bowiem cena wykonania zlecenia.

Wprawdzie kontrakty zawierają zapisy o karach umownych za to, że harmonogram nie zostanie dotrzymany, ale drogowców to nie mobilizuje. Np. firma, którzy przebudowywała ulicę Wigierską nie tylko przeciągnęła prace o kilka miesięcy, ale też nie kwapiła się z usunięciem usterek. Miasto zleciło więc wykonanie zadania innemu przedsiębiorcy. Oczywiście, na koszt wykonawcy.
Objazd ulicy Dwernickiego odbywać się będzie ulicami: Plac Marszałka Piłsudskiego, Emilii Plater, Waryńskiego, Noniewicza i Żeromskiego.

- Kierowców prosimy o zachowanie ostrożności i stosowanie się do tymczasowych oznakowań - apeluje wicedyrektor Drejer.