Radni niemal jednogłośnie zgodzili się na powołanie Młodzieżowej Rady Miasta

- Dajmy szansę młodym ludziom, by mogli mieć swój wkład w opiniowanie istotnych spraw w ich mieście - apelował do radnych Andrzej Duda, burmistrz Kolna.
W rezultacie stosunkiem głosów 13 "za" przy jednym wstrzymującym się w Kolnie po raz pierwszy w historii powstanie organ opiniodawczy złożony z 15 młodych radnych wybranych podczas szkolnych głosowań.

Młodzi mają głos

Inicjatorami powołania Rady są licealiści Wojciech Szymanowski i Dorian Gąsiewski.
- Pomysł utworzenia Młodzieżowej Rady siedział w mojej głowie od ponad roku - przyznaje Wojciech Szymanowski, uczeń drugiej klasy I Liceum Ogólnokształcącego w Kolnie. - Zrodził się po wizycie w sejmie na "dziecięcych obradach" z okazji Dnia Dziecka.

To tam Wojciech spotkał młodych ludzi, którzy od lat zasiadają w podobnych radach i swoim działaniem udowadniają, że młodzież ma wpływ na działania samorządu.
- O pomyśle od miesięcy opowiadałem rówieśnikom i muszę przyznać, że inicjatywa spotkała się z pozytywnym przyjęciem - podkreśla Wojciech. - Dlatego postanowiliśmy działać.
Wojciech weźmie udział w wyborach do RM i już dziś wie czym chciałby się zająć.

- W Kolnie nie brakuje młodych i bardzo zdolnych ludzi - podkreśla. - Trzeba ich tylko bardziej promować. Chociażby np. poprzez organizację zawodów na skate parku.
Bo młodzi podkreślają, że miasto dba o infrastrukturę dla młodzieży. W mieście jest basen, nowoczesny skate park i kończy się budowa toru rowerowego.

- Chciałbym także wpłynąć na polepszenie współpracy między organizacjami zajmującymi się akcjami charytatywnymi tak, aby były bardziej skuteczne - mówi Wojciech. - Młodzieżowa Rada mogłaby także wpłynąć na aktywizację samorządów uczniowskich.
A w Kolnie jest co robić. Młodzi wskazują, że warto chociażby pomyśleć o utworzeniu miejsca spotkań dla młodzieży.

Przed nimi wybory

Uchwałę, która powołuje do życia Młodzieżową Radę Miejską analizują służby wojewody, jeżeli tylko wejdzie w życie rozpisany zostanie kalendarz wyborczy.