Szkoła dla Rodziców skończyła 16 lat

Warunkiem dobrego rodzicielstwa i sukcesu wychowawczego jest szczęśliwe małżeństwo, rodzina i dom - do takiego wniosku doszli uczestnicy seminarium, które kilka dni temu odbyło się w Sokółce.

Spotkanie zorganizowano w ramach podsumowania 16 lat działalności w tym mieście Szkoły dla Rodziców i Wychowawców. Seminarium zgromadziło realizatorów, absolwentów oraz sympatyków programu.

Pomysł z Ameryki

Idea prowadzenia warsztatów umiejętności wychowawczych, czyli tzw. Szkoły dla Rodziców wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych. Pierwsza tego typu placówka w Polsce powstała 18 lat temu. Do Sokółki Szkoła dla Rodziców dotarła dzięki Elżbiecie Szarkowskiej, która kierowała wówczas sokólską Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną.

- Usłyszałam o takich warsztatach na jednym ze szkoleń, w których uczestniczyłam. Od razu pomyślałam, że jest to fenomenalna rzecz. Zajęcia prowadzone w ramach tejże szkoły uczyły, jak mądrze wychować dziecko, żeby umiało rozumować logicznie, wyciągać wnioski i dochodzić do własnych rozwiązań. Postanowiłam zorganizować coś takiego w naszym mieście - powiedziała Elżbieta Szarkowska, która obecnie pełni funkcję wojewódzkiego koordynatorki programu Szkoła dla Rodziców.

Pierwsze szkolenia odbyły się w Sokółce w 1996 roku. Dwa lata później powołano do istnienia pierwszą grupę Szkoły dla Rodziców.

Kochać i wymagać

Seminarium, jakie zorganizowano w Sokółce w ramach podsumowania 16 lat działalności wspomnianej szkoły, było okazją do wymiany doświadczeń wśród tych, którzy uczestniczyli w warsztatach lub je prowadzili.

- Takie zajęcia pozwalają zrozumieć zasady komunikacji międzyludzkiej oraz to, co uczucia pozwalają zrobić z drugą osobą - podsumowali uczestnicy seminarium.

- Szkoła dla Rodziców przywraca radość z rodzicielstwa. I właśnie na tym polega jej fenomen. Wychowywać to znaczy kochać oraz wymagać - powiedziała Elżbieta Szarkowska, koordynatorka programu w województwie podlaskim.