Skończyła się seria trzech zwycięstw z rzędu piłkarzy ŁKS 1926 Łomża. Biało-czerwoni przegrali w Ostródzie z Sokołem 0:2 (0:1).
Piłkarzy z Łomży wcale nie musieli przegrać tego spotkania. Szwankowała jednak skuteczność. W pierwszej połowie spotkania dogodnych sytuacji do zdobycia bramek nie wykorzystali m.in. Tomasz Brzozowski czy Mariusz Baranowski. Swoje szanse zaprzepaścili też Alex Rodier i Micheal Sanni.
Po zmianie stron boiska gospodarze nie dali już pograć piłkarzom z Łomży i ostatecznie wygrali 2:0 po golach Podhorodeckiego i Gwiazdy.
KS Wasilków wciąż pozostaje w tabeli tylko z jednym strzelonym golem na koncie. W kolejnym meczu zremisował z Concordią Elbląg 0:0.
- Na pewno jest to jakiś problem i pracujemy nad tym, żeby go rozwiązać. W pierwszych meczach mieliśmy sporo sytuacji. Powtarzam zawodnikom, że to nie czwarta liga i trzeba wykorzystywać to, co sobie stworzymy, bo zamiast siedmiu, czy ośmiu okazji, teraz mamy trzy, lub cztery - mówi trener Wasilkowa Artur Woroniecki.
Jedynym zespołem z naszego okręgu, który zakończył swój mecz zwycięstwem była Olimpia Zambrów. Podopieczni trenera Krzysztofa Zalewskiego pokonali na wyjeździe Romintę Gołdap 1:0 i zajmują w tabeli drugie miejsce za inną Olimpią z Elblągu. - To był bardzo trudny mecz. Oba zespoły w pierwszej połowie nie miały zbyt wielu sytuacji do zdobycia goli - mówi szkoleniowiec Olimpii.
Zambrowianie wygrali dzięki bramce Przemysława Jastrzębskiego zdobytej w 58. minucie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?