Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa pod Jeżewem: Sąd nie wydał wyroku. Będzie kolejny proces

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
30 września od katastrofy pod  Jeżewem minie 9 lat. Autokar, którym podróżowali białostoccy maturzyści, zderzył się z ciężarową lawetą i stanął w płomieniach. Zginęło 13 osób.
30 września od katastrofy pod Jeżewem minie 9 lat. Autokar, którym podróżowali białostoccy maturzyści, zderzył się z ciężarową lawetą i stanął w płomieniach. Zginęło 13 osób. Archiwum
W sądzie rejonowym zakończył się wczoraj trwający 5,5 roku proces ws. katastrofy pod Jeżewem. Wyrok jednak nie zapadnie

Choć proces właścicieli firmy turystycznej Janiny i Romualda Z. formalnie się wczoraj zakończył, a strony wygłosiły mowy końcowe, to wyrok prędko nie zapadnie.

Po kilku godzinach rozprawy sędzia Marek Dąbrowski nieoczekiwanie zapowiedział, że musi otworzyć przewód sądowy. Chce bowiem rozważyć wnioskowaną wczoraj przez prokuraturę zmianę kwalifikacji prawnej czynów zarzuconych Janinie i Romualdowi Z. Sąd przerwał proces do 27 października.

Mimo przerwania procesu, znane są już stanowiska stron w sprawie ewentualnych kar. Prokurator zażądała wczoraj dla Janiny i Romualda Z. kar po trzy lata pozbawienia wolności bez zawieszenia, a także pięcioletnich zakazów prowadzenia działalności gospodarczej związanej turystyką oraz grzywny - w sumie 90 tysięcy złotych.

Pokrzywdzeni ufali, że biuro podróży jest wiarygodne, uczciwe, a przede wszystkim zapewni bezpieczeństwo. Agencja, którą prowadzili oskarżeni, nie dbała o bezpieczeństwo, a jedynie o własne zyski. Zatrudniali osoby, które nie powinny pracować jako kierowcy - podkreślała w mowie końcowej prokurator.

Zaznaczyła, że na siedmiu kierowców, których zatrudniali w swojej firmie oskarżeni - małżonkowie Janina i Romuald Z., aż trzech było poważnie chorych.

- Zbigniew A., który wiózł maturzystów na pielgrzymkę, cierpiał na padaczkę, a jego zmiennik Wiesław S. chorował na cukrzycę. Janina R. wysłała obu w trasę do Częstochowy - mówiła prokurator.

Dla oskarżonych właścicieli agencji turystycznej zażądała wczoraj kar po trzy lata więzienia, pięcioletnich zakazów prowadzenia działalności gospodarczej związanej turystyką oraz grzywny - w sumie 90 tysięcy złotych.

Obrona wniosła o uniewinnienie, nazywając uzasadnienie aktu oskarżenia "nieudolną próbą uzasadnienia zarzutów".

- Prokurator bezprawie usiłuje rozszerzyć odpowiedzialność karną na oskarżonych - stwierdził mecenas.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna