Na taki sposób załatwienia sporu zgodził się ojciec pokrzywdzonego chłopca. Nie bez znaczenia w tej sprawie będzie też stanowisko prokuratury.
Do incydentu doszło w listopadzie ub.r., podczas turnieju siatkarskiego, który organizował T. Jest on bowiem nie tylko szefem ośrodka kultury, ale też prezesem klubu sportowego "Pomorzanka".
Rozgrywki odbywały się w szkole. Na widowni znajdował się m.in. 13-letni Jakub, który wspólnie z kolegami próbował zagadywać rozgrzewające się przed meczem siatkarki. Zaczepki nie spodobały się trenerce drużyny i poprosiła Dariusza T. o interwencję. Ten polecił chłopakom, by wyszli z sali. Później miał szarpać chłopaka, uderzyć go w twarz i kopnąć. Gdy Jakub wyrwał się i zaczął uciekać, napastnik miał go gonić i krzyczeć "zaje... cię". Chłopak wrócił do domu z czerwonym policzkiem, miał też siniak na przedramieniu. Opowiedział o incydencie ojcu, a ten zawiadomił policję.
Wiosną tego roku prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu. Kilka tygodni później trafiły tam dwa, podpisane przez oskarżonego i pokrzywdzonego identyczne w treści wnioski o mediację. Stanowisko mediatora sąd rozpatrzy 12 października.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?