Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa obwodnicy coraz bardziej realna

Paweł Chojnowski [email protected]
archiwum
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska podpisał właśnie decyzję środowiskową, niezbędną do powstania obwodnicy Łomży. W wariancie optymistycznym pojedziemy nią jeszcze przed 2020 r.

O tę decyzję środowiskową władze Łomży i sami mieszkańcy stoczyli prawdziwy bój. Prawie rok temu okazało się, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku nie dostarczyła odpowiedniej dokumentacji do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i w efekcie obwodnica Łomży została usunięta z wniosku dotyczącego budowy odcinka trasy Via Baltica od Ostrowi Mazowieckiej do Szczuczyna.

To było nie do przyjęcia przez czekających od lat na obwodnicę łomżan. Mieszkańcy zebrali 10 tys. podpisów pod apelem o jak najszybszą budowę tej drogi, władze miasta zaprotestowały nietypowo - organizując w wakacje uciążliwy remont ul. Wojska Polskiego, by uświadomić decydentom, jak wąskim gardłem dla tranzytu są łomżyńskie ulice.

Ptaki już nie stoją na drodze

Ostatecznie GDDKiA złożyła drugi wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie obwodnicy Łomży w ciągu drogi ekspresowej S61. Dzięki temu, że zrezygnowano z tzw. wariantu wschodniego (wytyczonego przez teren Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi), nie trzeba było już przeprowadzać całorocznych badań migracji ptaków, a tym samym łatwiejsze było uzyskanie decyzji środowiskowej.

Ta, podpisana w poniedziałek przez Lecha Magrela, dyrektora RDOŚ, wczoraj jeszcze nie dotarła do GDDKiA w Białymstoku. Ale już wiadomo, że wreszcie sprawa ruszy z miejsca.
- W tym roku ogłosimy przetarg na wykonanie koncepcji programowej całego odcinka S 61 - tłumaczy procedurę Rafał Malinowski, rzecznik GDDKiA w Białymstoku. - Jej przygotowanie potrwa ok. rok. Zakładając następnie wariant optymistyczny, to znaczy, że znajdą się pieniądze, w 2016 r. ogłosimy przetarg na wykonawcę obwodnicy w systemie "projektuj i zbuduj".

W tym systemie, który sprawdził się już m.in. przy budowie obwodnicy Augustowa, wykonawca opracowuje kompletną dokumentację, a następnie realizuje inwestycję.

Potrzeba duuużo pieniędzy

Problemem mogą być wspomniane środki. Malinowski nie chce spekulować ile w przyszłości może kosztować wybudowanie blisko 26-kilometrowej dwujezdniowej drogi ekspresowej (z czego 19 km to odcinek S 61, a ponad 6 km - węzeł do drogi krajowej nr 64). Wcześniej mówiło się o miliardzie złotych. Decyzje o finansowaniu inwestycji - jak tłumaczy rzecznik GDDKiA - zapadną na najwyższym szczeblu.

Warto dodać, że budowa łomżyńskiego odcinka Via Baltiki znajduje się na liście najważniejszych inwestycji drogowych do zrealizowania do 2020 r. w "Dokumencie Implementacyjnym do Strategii Rozwoju Transportu" Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Dobrej myśli jest prezydent Łomży, który zapowiada, że już w październiku zacznie lobbować na rzecz obwodnicy. - Po prawie czterech latach walki powiem, że jestem szczęśliwy - mówi Mieczysław Czerniawski. - Jest to sukces wielu osób, które sprzyjają powstaniu obwodnicy, również dlatego, że dotychczas pierwszym punktem rozmów z decydentami: ministrami, wicepremierem było pytanie o decyzję środowiskową. A teraz - do roboty!

Decyzja dyrektora RDOŚ musi się jeszcze uprawomocnić.
- Od decyzji służy stronom prawo wniesienia odwołania do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie za naszym pośrednictwem w terminie 14 dni - informuje Anna Chojnacka z RDOŚ.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna