Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prąd zabił nastolatkę. Majster może odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci

Tomasz Kubaszewski [email protected]
sxc.hu
Dziewczyna dotknęła w łazience pralkę. Została śmiertelnie porażona. Do tej tragedii prawdopodobnie by nie doszło, gdyby w trakcie remontu mieszkania prawidłowo wykonano instalację elektryczną

Gabrysia, pełna życia i lubiana przez kolegów uczennica jednego z suwalskich gimnazjów, była w domu razem z 6-letnią siostrą. Postanowiła się wykąpać. Kiedy długo nie wychodziła z łazienki, siostra tam zajrzała. Zobaczyła Gabrysię leżącą na podłodze. Dziewczynka pobiegła do sąsiadów. Ci wezwali pogotowie i rozpoczęli reanimację. Jednak życia 15-latki nie udało się uratować.

- Wszystko wskazuje na to, że dziewczyna została porażona prądem - mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy suwalskiej prokuratury. - Wychodząc z wanny dotknęła ręką pralkę.

Pralka nie pracowała, ale była podłączona do prądu. Jak mówi Jerzy Grygoruk, zastępca dyrektora Zespołu Szkół Technicznych w Suwałkach, nauczyciel przedmiotów związanych z elektrycznością, wtyczka włączona do kontaktu wystarczy, by prąd rozszedł się w urządzeniu. Nie trzeba go już włączać.

W znajdującym się w jednym z suwalskich bloków mieszkaniu trwał remont. Prokuratura przypuszcza, że wynajęta do tych prac osoba źle podłączyła kable znajdujące się w gniazdku. I zabrakło uziemienia.

- Powołaliśmy już biegłego, który to wszystko dokładnie sprawdzi - dodaje Tomkiewicz.
Jerzy Grygoruk uważa jednak, że majster niekoniecznie musi okazać się winny.
- To może być też kwestia instalacji - mówi. - Co parę lat administratorzy danych nieruchomości muszą sprawdzać ich parametry. A zdarza się, że się one zmieniają. Trudno jednak powiedzieć, jak było w tym konkretnym przypadku.

Grygoruk przypomina jednocześnie o tym, że z prądem żartów nie ma. Wszelkie instalacje powinny wykonywać osoby z odpowiednimi kwalifikacjami. Należy również pamiętać o zachowaniu wszelkich środków ostrożności szczególnie w łazienkach. Woda dobrze przewodzi bowiem prąd. Mokrą ręką nie powinno się np. trzymać suszarki do włosów, czy golarki.

Suwalska prokuratura zakłada, że konkretne ustalenia w sprawie śmierci 15-latki powinny być znane najpóźniej za kilka tygodni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna