Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów cud wyborczy. Prezydent obniża ceny za wywóz śmieci

Tomasz Mikulicz [email protected]
Tadeusz Truskolaski broni się, że to już trzecia obniżka.  W czerwcu 2013 roku ceny spadły o 11-12 proc. a w styczniu 2014 - do obecnego poziomu
Tadeusz Truskolaski broni się, że to już trzecia obniżka. W czerwcu 2013 roku ceny spadły o 11-12 proc. a w styczniu 2014 - do obecnego poziomu jch
Po wpuszczeniu taksówkarzy na buspasy i rezygnacji z klikania w autobusach, czas na odpady. Wybory powinny być chyba co roku - komentuje opozycja.

Wysypisko w Hryniewiczach

Wysypisko w Hryniewiczach

Na wysypisku w Hryniewiczach powstanie nowoczesna instalacja sortownicza. Ma kosztować ok. 80 mln zł. Inwestycję dofinansuje (w wysokości 35 mln zł) Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Spółka Lech, która zarządza białostocką gospodarką odpadami, podpisze umowę w tej sprawie w przyszłym tygodniu. Natomiast wojewódzki FOŚIGW pożyczy Lechowi, na preferencyjnych zasadach, 25 mln zł. Instalacja będzie gotowa w 2016 roku.

Teraz śmieci sortowane są ręcznie, po uruchomieniu zakładu, procedura ma być zautomatyzowana. To da roczne oszczędności rzędu 7-8 mln zł rocznie. Już teraz mamy nadwyżkę w wysokości 8,7 mln zł.

Chociaż na oko widać, że to kiełbasa wyborcza, dobrze że stawki będą niższe. Przynajmniej zwykli ludzie zyskają coś na tych całych wyborach - mówi białostoczanin Dariusz Sołtysiuk.

Wczoraj prezydent Białegostoku podpisał projekt uchwały o obniżeniu opłat za śmieci przy selektywnej zbiórce. Wszystkie obecne stawki (14 zł za metraż do 40 mkw., 26 zł - od 40 do 80 mkw. i 34 zł - powyżej 80 mkw.) mają być od 1 stycznia przyszłego roku niższe o 4 zł. Zyskuje najwięcej ten, kto ma najmniejsze mieszkanie. - Utrzymana jest też 50-procentowa zniżka dla samotnie mieszkających emerytów i rencistów - mówi Ewelina Chodkiewicz, radna PO.

Zbigniew Nikitorowicz, przewodniczący PO w radzie miejskiej twierdzi, że jego partia tak dotrzymuje słowa. - Mówiliśmy, że jeśli będą oszczędności, stawki zostaną obniżone - podkreśla.

Tomasz Madras z PiS przypomina jednak, że opozycja już wcześniej przekonywała, że białostoczanie powinni płacić mniej. - Na styczniowej sesji większość nie poparła jednak naszych propozycji. Teraz prezydent pokazuje, że mieliśmy rację - twierdzi.

Wątpliwości w sprawie intencji prezydenta nie ma też Michał Karpowicz z SLD: - To zwykła socjotechnika i chwycik reklamowy. Trzeba było obniżyć stawki dużo wcześniej.

Tadeusz Truskolaski broni się, że to już trzecia obniżka. W czerwcu 2013 roku ceny spadły o 11-12 proc. a w styczniu 2014 - do obecnego poziomu.

Projekt prezydenckiej uchwały trafi teraz do związków zawodowych. Mają czas na wydanie opinii do 2 listopada. Jeśli zrobią to wcześniej, to obniżką będą się mogli zająć radni jeszcze na ostatniej sesji rady miejskiej tej kadencji, czyli 20 października. Prezydent ma też plan, jeśli związki będą zwlekać. Zapowiada, że zwoła sesję nadzwyczajną jeszcze w tej kadencji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna