Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawiski. Burmistrz powalczy o czwartą kadencję

(kpb)
W minioną środę Sąd Okręgowy w Łomży ostatecznie uniewinnił burmistrza od zarzutu, że prowadził auto pod wpływem alkoholu
W minioną środę Sąd Okręgowy w Łomży ostatecznie uniewinnił burmistrza od zarzutu, że prowadził auto pod wpływem alkoholu K. Patalan
Rządzi miastem nieprzerwanie od 12 lat i ma ochotę na kolejne cztery. Mowa o Marku Waszkiewiczu, włodarzu Stawisk, o którym w ostatnich dwóch latach było głośno nie tylko w lokalnych mediach, ale też ogólnopolskich.

Wszystko za sprawą procesów sądowych i zatrzymań policyjnych. Zaczęło się od kolizji w lipcu 2012 roku, gdy to urzędowa skoda (do dziś nie ustalono kto ją prowadził przyp. red.) doprowadziła do zderzenia z lawetą i wpadła do rowu.

Łomżyńscy śledczy ustalili, że auto prowadził burmistrz (który od początku twierdził, że był pasażerem przyp. red.) i to on spowodował kolizję. W lipcu ub. r. kolneński sąd uznał go winnym spowodowania kolizji. Włodarz odwołał się i sprawa trafiła do Łomży. Tu sąd skierował ją do ponownego rozpatrzenia. W grudniu ub. r. sprawa wróciła do Kolna.

W tak zwanym międzyczasie, w połowie października ub. r. o włodarzu zrobiło się znów głośno, ale nie z powodu wspomnianej kolizji. Tym razem chodziło o awanturę domową. Wówczas interwencja zakończyła się dla włodarza nocą "na dołku" i założeniem rodzinie Niebieskiej Karty.

Burmistrz znacznie podupadł na zdrowiu i nie pojawiał się na kolejnych rozprawach w kolneńskim sądzie. W rezultacie sprawa o wykroczenie przedawniła się i we wrześniu sąd wydał postanowienie o jej umorzeniu. To jednak wcale nie oznacza, że sprawa kolizji się skończyła. Śledztwo w sprawie składania fałszywych zeznań przez włodarza nadal prowadzą łomżyńscy prokuratorzy.

Ale burmistrz w sądzie pojawiał się częściej - tym razem z powodu uszkodzenia auta właściciela stacji paliw w Stawiskach. Kolneńska prokuratura podejrzewała włodarza o prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Sąd pierwszej instancji jednak nie miał co do tego 100 proc. pewności i go uniewinnił. W minioną środę wyrok ten utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Łomży To wyrok prawomocny.

- Nigdy nie mówiłem, że nie będę kandydował - podkreśla burmistrz. - Bo zawsze mówiłem, że jestem niewinny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna