Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opieka nad pacjentem będzie całościowa

(luk)
Pracownicy hospicjum starają się poprawić im jakość życia  poprzez m.in. złagodzenie objawów choroby i bólu.
Pracownicy hospicjum starają się poprawić im jakość życia poprzez m.in. złagodzenie objawów choroby i bólu. sxc.hu
Osiem łóżek, dwie sale zabiegowe, w tle blok operacyjny - tak ma wyglądać Pododdział Medycyny Paliatywnej i Leczenia Bólu w ramach oddziału chirurgii Białostockiego Centrum Onkologii. Prace nad jego uruchomieniem są już bardzo zaawansowane.

- Gdy uda nam się zrealizować ten zamysł , w jednym miejscu będą skupione możliwości potrzebne do kompleksowej opieki paliatywnej- mówi dr Dariusz Kożuchowski z Towarzystwa Przyjaciół Chorych "Hospicjum", kierownik domowego hospicjum dla dorosłych w Białymstoku. - Konkretność pomocy nieuleczalnie chorym wzrośnie, będziemy mieć do tego w końcu odpowiednie zaplecze.

Towarzystwo Przyjaciół Chorych "Hospicjum" prowadzi w Białymstoku dla nieuleczalnie chorych, którzy znajdują się w okresie terminalnym choroby, hospicjum domowe i stacjonarne. Potrzeby takiej opieki rosną z roku na rok. Tylko w tym roku do placówki przy ul. Sobieskiego wpłynęło 570 zgłoszeń, przyjęto ok. 400 pacjentów. Hospicjum domowe co roku opiekuje się ok. 300-400 pacjentami. Pod opieką są przede wszystkim chorzy w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej. Pracownicy hospicjum starają się poprawić im jakość życia poprzez m.in. złagodzenie objawów choroby i bólu.

Ale nie wszystkie zabiegi niezbędne dla takich pacjentów, można wykonać w warunkach domowych lub hospicjum stacjonarnego.

- Chodzi o takie zabiegi jak wkłucia, oczyszczanie zaawansowanej odleżyny, czy zaawansowane procedury leczenia bólu, które muszą odbywać się w warunkach jałowych i pod kontrolą USG - mówi dr Kożuchowski. - Taki odcinek paliatywny na naszej onkologii ma uzupełnić tę bardzo potrzebną lukę. Chory będzie tam trafiać tylko na czas specjalistycznego zabiegu, potem będzie wracać do domu lub hospicjum.

Pododdział powstanie w części chirurgicznej rozbudowywanego właśnie Białostockiego Centrum Onkologii.

- Będzie oddany pacjentom razem z zakończeniem tej części inwestycji, czyli pewnie w połowie 2015 roku - mówi Tomasz Filipowski, dyrektor ds. lecznictwa BCO. - Zapotrzebowanie na takie usługi jest ogromne, szczególnie w zakresie leczenia bólu. Z jego łagodzeniem często nie radzi sobie rodzina pacjenta przebywającego w domu, czasem także nie ma takich możliwości w hospicjum stacjonarnym.

Tego typu pododdziały leczenia bólu funkcjonują w niektórych szpitalach onkologicznych w Polsce. Teraz przyszła pora na Białostocki Centrum Onkologii, do którego trafiają pacjenci z całego regionu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna