Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemoc w rodzinie. Wzrasta liczba interwencji policji

Helena Wysocka [email protected]
Kobieta twierdzi, że niejednokrotnie nocowała na klatce schodowej, albo u znajomych. Partner miał grozić, że jej i dzieciom "poucina łby".
Kobieta twierdzi, że niejednokrotnie nocowała na klatce schodowej, albo u znajomych. Partner miał grozić, że jej i dzieciom "poucina łby". sxc.hu
Wzrasta liczba interwencji domowych i niebieskich kart zakładanych mieszkańcom powiatu suwalskiego. Policja szuka sposobu, jak ograniczyć zjawisko przemocy.

W piątek w Suwałkach odbędzie się poświęcona temu specjalna, społeczna debata.

- Liczymy na konkretne wnioski, które pozwolą na podjęcie skutecznych działań - mówi Eliza Sawko, oficer prasowy policji. - Będziemy też wskazywać, gdzie i jaką pomoc ofiary przemocy mogą uzyskać.

40-letni suwalczanin jest podejrzany o znęcanie się nad swoją żoną. Mężczyzna przez kilka lat, bez powodu wszczynał awantury domowe, wyzywał kobietę, szarpał ją i wyganiał ją z domu. Do incydentów dochodziło zwłaszcza wtedy, gdy sprawca był pijany. Został przez policję zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Nie przyznaje się do winy.

Suwalska prokuratura prowadzi też śledztwo w sprawie mieszkańca gminy, który przez ponad rok katował swoją kilkuletnią córkę. Poniżał ją, szarpał i bił. W końcu matka dziewczynki zawiadomiła organy ścigania. Za kratkami znajduje się też mężczyzna, który chciał otruć swojego ojca. Do picia, zamiast wody, podał substancję żrącą. Mężczyzna z poparzonym przełykiem trafił do szpitala.

Mamy mechanizmy, które umożliwiają pomoc sprawcom przemocy, ale zawsze jest co poprawić.

Stanisław Dziemian
dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Suwałkach

Organy ścigania zajmują się również sprawą 37-letniego mężczyzny, który znęcał się nad swoją konkubiną i dziećmi. Kobieta twierdzi, że niejednokrotnie nocowała na klatce schodowej, albo u znajomych. Partner miał grozić, że jej i dzieciom "poucina łby".

W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku na terenie powiatu suwalskiego wszczęto 76 postępowań wyjaśniających dotyczących znęcania się nad bliskimi. To o piętnaście więcej, niż w analogicznym okresie roku minionego. Więcej też wszczęto śledztw. Do połowy sierpnia tego roku było ich 66. Natomiast w tym samym czasie 2013 r. - 51.

Nie ma też dnia, by policjanci nie podejmowali interwencji domowej.

Stanisław Dziemian, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Suwałkach uważa, że trudno mówić o tym, że zjawisko przemocy nasila się. Natomiast pewnym jest, że więcej spraw zostaje ujawnionych.

- Niektórzy pokrzywdzeni zgłaszają się do nas po 20, a nawet 30 latach od czasu, gdy byli ofiarami przemocy - mówi. - Przeżywali prawdziwe koszmary. Dlaczego do tej pory milczeli? Być może nie wierzyli, że potrafimy im skutecznie pomóc. Teraz posiadamy sporo mechanizmów, ale jest też wiele bolączek.

304 niebieskich kart założono mieszkańcom do końca września br. W tym samym czasie ubiegłego roku było 205 kart.

Do takich należy m.in. fakt, że zmieniają się ludzie, którzy pracują w zespołach interdyscyplinarnych. Nowi muszą mieć czas na zapoznanie się z procedurami i przepisami, a to wydłuża czas postępowania.

- Pozytywne natomiast jest to, że sądy coraz częściej kierują sprawców na zajęcia korekcyjno-edukacyjne - dodaje rozmówca. - Sprawca ma wybór: trafia za kraty albo na warsztaty. Z organizowanych przez nas zajęć skorzystało już około 500 osób. Mamy nadzieję, że przynajmniej część z nich zmieniła swoje zachowanie.

Piątkowa debata odbędzie się w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ul. Noniewicza. Początek o godz. 17.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna