Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niszczą plakaty wyborcze

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
Pretendenci do władzy w mieście nie zgadzają się na chuligańską kampanię
Pretendenci do władzy w mieście nie zgadzają się na chuligańską kampanię Pixabay
Banery w strzępach, a na nich obraźliwe słowa i rasistowskie hasła - tak wygląda większość materiałów wyborczych Tomasza Cebelińskiego, kandydata PiS na burmistrza Grajewa.

- Nie potrafię nawet myśleć o tym, że mógł to zrobić któryś z kontrkandydatów, myślę, że to chuligański wybryk - podkreśla radny. - Zniszczono większość moich banerów. Miałem nadzieję, że kampania będzie toczyła się w duchu merytorycznej debaty, ale okazało się, że jest inaczej.

Dlatego kandydaci opublikowali list otwarty, w którym proszą o kampanię fair play. Pismo podpisali wszyscy, prócz Adama Kiełczewskiego, urzędującego burmistrza.

- Zabrakło jego podpisu, bo burmistrz to burmistrz - mówi kandydatka Marta Gutowska. - Jest urzędującym burmistrzem, a my jesteśmy kandydatami.

Adam Kiełczewski nie ukrywa swego rozczarowania.

- Jest mi przykro, że nie zwrócono się do mnie w tej sprawie, uważam, że jest to manipulacja, ja nie mam z tym nic wspólnego - podkreśla. - We wtorek mi także zniszczono plakaty i już zgłosiłem to na policję.

A ta już szuka sprawców zniszczenia jednej mobilnej reklamy kandydata Dariusza Latarowskiego.

- Do zniszczenia miało dojść w nocy z 16 na 17 października - informuje Joanna Kiluk z grajewskiej policji. - Prowadzimy dochodzenie w kierunku uszkodzenia mienia i znieważenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna