Wychodząc na boisko każdy z piłkarzy Jagiellonii wie co ma robić, wie za co odpowiada, jak ustawić się na murawie, gdzie może znajdować się kolega z zespołu. Drużyna co raz lepiej się rozumie i z żelazną konsekwencją realizuje plan taktyczny nakreślony przez sztab szkoleniowy.
Wygrana 2:0 w Gliwicach z Piastem była czwartym zwycięstwem Jagi z rzędu. Sobotni pojedynek nie należał do najłatwiejszych, ale nikt też nie spodziewał się, że będzie to spacerek. Białostoczanie zdają sobie sprawę, że nie są mistrzami świata, jednak mają też świadomość, iż wypełniając założenia, grając z pełnym zaangażowaniem oraz konsekwencją są w stanie wygrać z każdym w lidze. I największe brawa należą się właśnie podlaskiemu monolitowi.
Można oczywiście wychwalać interwencje Bartłomieja Drągowskiego, techniczne popisy Niki Dzalamidze, czy zmysł Macieja Gajosa. Czynimy to zresztą, ale przy tym podkreślamy, że dzisiaj Jagiellonia jest przede wszystkim drużyną. Trudno nie docenić wkładu Sebastiana Madery, czy odwalającego czarną robotę Tarasa Romanczuka. W Gliwicach praktycznie każdy z naszych piłkarzy dołożył swoją cegiełkę do kolejnej wiktorii. Jeden mniejszą, inny większą. Ale nie na takiej zasadzie, że mamy oto bohatera, czy dwóch, a reszta to wyrobnicy stanowiący tylko asystę dla gwiazd. W meczu z Piastem gwiazd nie było. Był za to monolit i zespół, który wie czego chce i zrobi wszystko, żeby swój cel osiągnąć.
Noty piłkarzy Jagiellonii za mecz z Piastem (skala ocen 0-6):
Bartłomiej Drągowski - nota 5: Miał co najmniej trzy znakomite interwencje, ktore zapobiegły utracie goli. Dwie parady były na międzynarodowym poziomie.
Martin Baran - 3: Wrócił do pierwszego składu. Niczym wielkim nie błysnął, nie ustrzegł się błędów, całe szczęście były to pomyłki bez większej konsekwencji.
Sebastian Madera - 4,5: Dobrze czytał grę i świetnie kierował blokiem defensywnym.
Michał Pazdan - 4,5: Fantastycznie rozumiał się z Maderą i bez pardonu rozbijał ataki Piasta.
Marek Wasiluk - 4: Bez zarzutu radził sobie w obronie i starał się włączać do akcji ofensywnych.
Nika Dzalamidze - 4,5: Zaliczył asystę przy golu Gajosa oraz miał udział (choć trochę przypadkowy) przy bramce Tuszyńskiego. W pierwszej połowie najlepszy na boisku, po przerwie nieco spuścił z tonu. W 90. minucie zmieniony przez Łukasza Tymińskiego.
Rafał Grzyb - 4: Mocno pracował i z rozwagą kierował drugą linią.
Taras Romanczuk - 4: Pozostawał w cieniu, ale odwalił w Gliwicach kawał dobrej roboty.
Maciej Gajos - 4,5: Jest "w gazie". W sobotę znowu strzelił gola i napędzał akcje żółto-czerwonych. W 87. minucie zmieniony przez Jana Pawłowskiego.
Patryk Tuszyński - 4,5: Dużo się napracował i zdmuchnął świeczkę ze zwycięskiego tortu, spokojnym uderzeniem posyłając piłkę do pustej bramki Piasta i ustalając wynik spotkania.
Mateusz Piątkowski - 4: Tym razem bez gola. Niby mniej widoczny, swoje jednak zrobił, cały czas absorbując całą gliwicką defensywę. W 72. minucie zmieniony przez Przemysława Frankowskiego.
Przemysław Frankowski - niesklasyfikowany: Grał za krótko, aby go oceniać.
Jan Pawłowski - niesklasyfikowany: Grał za krótko, aby go oceniać.
Łukasz Tymiński - niesklasyfikowany: Grał za krótko, aby go oceniać.
Czołówka klasyfikacji rankingu po 13. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy
1. Grzyb 49,5
2. Tuszyński 49
3. Piątkowski 47
4. Gajos 46,5
5. Pazdan 41
6. Wasiluk 40
7. Madera 36,5
8. Drągowski 34.5;
9. Dzalamidze 33;
10. M. Baran 25,5;
11. Quintana 25
12. Frankowski 23;
13. Modelski 22,5
14. Romanczuk 17;
15. Jasiński 16,5; 16. Pawłowski 10,5; 17. K. Baran 9,5; 18. Mystkowski 8,5; 19. Słowik 7;
20. Leimonas 5; 21. Straus 1,5; Waszkiewicz 1,5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
