Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ptasi móżdżek. To wcale nie jest obelga. Wręcz przeciwnie

Maciej Sas
Ty trutniu, brudny jak świnia, wredna małpa - ile prawdy tkwi w tych powiedzeniach, wyjaśnia Marcin Wierzba, biolog, zoopsycholog, badacz allomimetyzmu, czyli tego, jak jedne zwierzęta naśladują inne.

Czy zwierzęta są naprawdę takie, jakimi je przedstawiamy w stwierdzeniach używanych na co dzień? Czy tyle w nich zła, ile zarzucamy im, chcąc sponiewierać bliźniego? Postanowiliśmy to zestawić z tym, co rzeczywiście dzieje się w naturze:

Wierny jak pies - to wydaje się proste, ale przy okazji jest też bardzo schematyczne. Nie każdy pies będzie najlepszym przyjacielem człowieka. Jeśli się go odpowiednio wychowa i zapewni zaspokojenie wszelkich jego potrzeb, to na pewno odpłaci wiernością. A jeśli nie?

Wyglądać jak zbity pies - psy pokazują sygnały uspokajające, jeśli odczuwają dyskomfort, niekoniecznie związany z tym, że ktoś je bije. Wtedy zmieniają się - są skurczone, nieufne, mają podwinięty ogon, odwracają wzrok, uszy kładą po sobie. Wyglądają, jak sponiewierane. To trafne stwierdzenie.

Fałszywy jak kot - koty nie są fałszywe, choć bywają niezależne. Niektóre osobniki wpadają na pomysły, które ludzie interpretują jako przejaw złośliwości lub niesubordynacji. Ponadto szkoli się je o wiele trudniej niż psy. Stąd duże niebezpieczeństwo, aby drogą antropomorfizacji przypisywać im cechy typowe dla ludzi. Zwierzęta mówią prawdę, zwłaszcza te drapieżne. Kłamstwo jest wynalazkiem naczelnych, czyli ludzi i małp.

Ty wredna małpo! - naczelne potrafią układać strategie i oszukiwać po to, by osiągnąć egoistyczny cel. W wielu badaniach udowodniono, że pod tym względem małpy są bardzo podobne do ludzi. Oczywiście zwierzęta drapieżne też układają swoje strategie, ale są one nakierowane na obronę terytorium, zdobycie pożywienia czy opiekę nad potomstwem. To inne cele strategiczne niż udawanie kogoś, kim się nie jest, by zyskać szacunek u innego osobnika z grupy.

Kocie ruchy - czyli ktoś jest zwinny, gibki, bardzo sprawny, porusza się z wdziękiem. Koty rzeczywiście takie są.

Ty suko! - to pejoratywne określenie wynika chyba z naszego podejścia do psów. W wielu częściach Polski pies jest cały czas zwierzęciem z najgorszej kasty, niegodnym szacunku - popatrzmy na traktowanie tego zwierzęcia w małych miejscowościach.

Ale kocica - synonim superkochanki. Sądzę, że wynika to z zachowania kotki w czasie rui. Ona wtedy pręży się, wokalizuje, cała sobą mówi, czego chce... Poza tym koty kopulują wielokrotnie. Rzecz w tym, że do owulacji dochodzi właśnie dzięki częstej kopulacji, a więc wydostanie się dojrzałej komórki jajowej z jajnika do jajowodu jest możliwe dopiero po wielu stosunkach. Tylko w takich warunkach może dojść do zapłodnienia. Warto dodać, że największe szanse na stanie się ojcem mają te kocury, które kopulują z kotką jako ostatnie...

Sprytny jak lis - one muszą być zwinne, bo prowadzą samotniczy tryb życia (z wyjątkiem okresu, gdy matka opiekuje się młodymi). Muszą więc być sprawnymi, bystrymi myśliwymi. Są zdeterminowane w swoich działaniach - potrafią wiele dni spędzić np. przy wybiegu dla zwierząt domowych, żeby znaleźć sposób na dostanie się do nich i upolowanie ich.

Śmierdzieć jak cap - w tym jest sporo prawdy - z ludzkiego punktu widzenia (a właściwie węszenia...). Zwierzęta wytwarzają rozmaite zapachy. Mają gruczoły produkujące feromony, a więc substancje lotne służące do komunikowania się z innymi: służą do znakowania terytorium, do zwabiania partnerów, do odstraszania wrogów itd. Zazwyczaj jest tak, że zwierzę niewykastrowane produkuje tę woń znacznie bardziej intensywną niż pozostałe osobniki. Tak jest w przypadku capa.

Głupia krowa - to powiedzenie bardzo krzywdzące dla... krów. One nie są głupie, ale mają inny rodzaj inteligencji niż ludzie. Ich inteligencja wyraża się w pilnowaniu się stada, w opiece nad młodymi, w poszukiwaniu pożywienia czy unikaniu niebezpieczeństw.

Uparty jak osioł - rzeczywiście, te zwierzęta słyną z determinacji... Trudno je zmusić do czegoś, czego nie chcą zrobić. Osioł to zwierzę bardzo wokalne. O tym, że nie ma na coś ochoty, informuje nie tylko mową ciała, ale też donośnym głosem.

Końskie zdrowie - koń zadbany jest bardzo wytrzymały. Ale one chorują tak samo jak my i inne nasze zwierzęta domowe.
Pracowity jak pszczoła (mrówka) - stwierdzenie zasadne, zwłaszcza że są to gatunki eusocjalne, czyli takie, w których kolonii występują kasty. Każda z nich ma swoje zadania, które wykonuje dla dobra całej społeczności. To oznacza intensywną pracę sterowaną od środka przez feromony królowej. To powiedzenie niespecjalnie pasuje jedynie do trutni (samców pszczoły), które pojawiają się okresowo. Ich jedynym zadaniem jest przedłużenie gatunku. Tak więc powiedzenie "ty trutniu" do kogoś leniwego jest jak najbardziej na miejscu. Dodajmy, że truteń jest zabijany przez robotnice po tym, gdy wykona swoje obowiązki.

Ty rogaczu - poroże u jelenia jest męskim atrybutem, dobrze widocznym, istotnym w okresie rozrodczym. Pozwala bykowi na przedłużenie gatunku. Jak to zestawić z tym pejoratywnym powiedzeniem? Natura jelenia jest prosta - kto ma większe rogi, wygrywa, może się rozmnażać. Czy samica ma wobec tego szanse na skok w bok? Tak, pod warunkiem, że byk jest w gorszej kondycji i traci harem - samice odchodzą wtedy do samca silniejszego, atrakcyjniejszego.

Mądry jak sowa - myślę, że to powiedzenie wynika głównie z wyglądu sowy. Choć bez wątpienia jest to znakomity łowca - badania pokazują, że różne populacje jednego gatunku, które żyją w różnych środowiskach, mają inne zwyczaje żywieniowe. Dopasują swoje menu do tego, co mogą upolować na terenie, na którym żyją.

Siedzieć jak mysz pod miotłą - u gryzoni jedna ze strategii unikania drapieżników polega na tym, by poszukać kryjówki i siedzieć w niej tak cicho, jak się tylko da. Kiedy zwierzę zorientuje się, że jest obserwowane i to cichutkie "siedzenie pod miotłą" nie działa, wykorzystuje drugą strategię, polegającą na rzuceniu się do ucieczki. Ta będzie skuteczna, jeśli wcześniej zwierzę zaaranżuje swoje środowisko tak, by mieć wiele otworów wejściowych do nory.

Słoniowa pamięć - słonie rzeczywiście mają znakomitą pamięć. Są długowieczne, muszą zapamiętać trasy wędrówek w poszukiwaniu pokarmu i wody, muszą też pamiętać siebie nawzajem, by komunikować się w stadzie. Poza tym bardzo długo opiekują się potomstwem, a więc okres dojrzewania jest u nich bardzo długi. Pamiętają też swoje miejsca pochówku, takie "rodzinne grobowce".
Odważny jak lew - jest jedynym gatunkiem kota żyjącym w stadzie. Ogromny samiec broniący swojego stada jest bardzo zdeterminowany i niebezpieczny.

Pić na sępa - ten ptak to padlinożerca, czyli gatunek czekający na okazję, by dostać coś za darmo. Ale w naturze nie ma nic za darmo - sęp musi się mocno napracować, by znaleźć padlinę. Owszem, wykorzystuje czyjąś pracę, ale też pełni istotne funkcje sanitarne. Równie dobrze można by powiedzieć "pije na kondora", gdyby odnieść to do gatunku pełniącego takie same funkcje w Ameryce.

Hiena cmentarna - porównanie złodziei cmentarnych do hien wzięło się być może stąd, że hieny nie są, mówiąc delikatnie, zwierzętami szczególnie urokliwymi... Kradną to, co inne zwierzęta upolowały. Poza tym, kłócąc się ze sobą, wydają przerażające dźwięki, które mogą się człowiekowi kojarzyć z wyciem upiora. Jak sądzę, stąd to skojarzenie z cmentarzem.

Ptasi móżdżek - określenie niezwykle krzywdzące. Ptaki to różnorodna grupa - w obrębie całej gromady można znaleźć gatunki mniej i bardzie zdolne do plastycznego rozwiązywania problemów, a tak można zdefiniować jeden z rodzajów inteligencji. Wśród nich mamy niezwykle inteligentne gatunki, jak wszystkie krukowate czy papugi. Okazuje się, że niektóre krukowate nie tylko potrafią wykorzystywać narzędzia do rozwiązania problemu, ale też samodzielnie je produkować i dobierać stosowne narzędzie do określonego działania. Co więcej, są dowody na to, że niektóre ptaki są w stanie znaleźć przedmiot, który stanie się narzędziem w jednym miejscu i celowo go przetransportować w inne miejsce, gdzie użyje go do zdobycia pożywienia. To tak jak człowiek, który bierze z kamieniołomu kawałek skały i z nim przechodzi kilka kilometrów, by tam rozłupać orzech. Poza tym, podchodząc ściśle do tego powiedzenia, móżdżek jest elementem mózgowia, który odpowiada za koordynację ruchów, za kontrolę pozycji ciała. Nie ma drugiej grupy zwierząt, które miałyby te zdolności tak rozwinięte jak ptaki - w końcu to one potrafią latać. Możemy im tylko pozazdrościć móżdżku.

I może właśnie dlatego nie rozumiemy, co mówią zwierzęta. Nie byłoby przyjemnie usłyszeć: durny jak człowiek.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna