Łapy. W kilka miesięcy 40-latka stała się niepełnosprawna. Potrzebna pomoc (zdjęcia)
Anna Łapińska stała się niepełnosprawna
Pani Anna chodzi tylko do poradni w łapskim szpitalu na zmianę opatrunków. - Od nikogo tam nie usłyszałam nawet słowa przepraszam - mówi.
Według rodziny, stan pani Anny to efekt zabiegu w łapskim szpitalu. W maju pan Bogdan złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 160 k.k (narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu). Sprawa jest w toku. Śledczy sprawdzają, jak wyglądało całe leczenie pani Anny.
- Przesłuchaliśmy lekarzy, zabezpieczyliśmy dokumenty, będziemy teraz szukać biegłych, którzy wypowiedzą się w tej sprawie - mówi prokurator Urszula Sieńczyło.
Dyrekcja szpitala w Łapach od nas dowiedziała się o prowadzonym postępowaniu prokuratorskim. Ale i tak przed zakończeniem czynności prokuratorskich i sądowych, nie chce się wypowiadać na ten temat.
Dzięki życzliwości Caritas Archidiecezji Białostockiej uda się na pewien czas za darmo wypożyczyć pani Annie lampę Bioptron. Jeśli ktoś z Państwa jest w stanie pomóc rodzinie, np. w zakupie lub bezterminowym wypożyczeniu lampy Bioptron, zapewnieniu rehabilitacji, kupnie odżywek, opatrunków, prosimy o kontakt pod nr tel. 85 748 74 61 lub mailowo: [email protected].