Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarna Białostocka. Kłusownik wpadł w sidła

luk
Strzelba strzelała automatycznie. Mogła zabić człowieka.
Strzelba strzelała automatycznie. Mogła zabić człowieka. Archiwum
Akcja policji i strażników leśnych z Czarnej Białostockiej zakończyła się zatrzymaniem uzbrojonego kłusownika.

Funkcjonariusze zarekwirowali broń palną, która mogła być śmiertelnie groźna dla turystów, grzybiarzy czy samych leśników.

- Zauważyliśmy, że ktoś celowo zniszczył siatkę, którą ogrodzony był młody las - opowiada Wojciech Borys, komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Czarna Białostocka. - To znany sposób kłusowników: zwierzyna przechodząca w miejscach przecięcia siatki staje się łatwym łupem.

Nieopodal leśnicy odkryli zamaskowaną ściętymi świerkami ambonę łowiecką, a na niej - zamontowaną dubeltówkę myśliwską. Misterny system z linek i drutu tworzył mechanizm połączony sznurkiem z miejscem, gdzie były wysypane obierki ziemniaczane. Kłusownik liczył, że zwierzyna, zjadając przynętę, uruchomi mechanizm i zamontowana w odległości ok. 15 m dubeltówka automatycznie odda celny strzał.

Funkcjonariusze zaczaili się na przestępcę. Gdy schodził z ambony z dubeltówką, do akcji włączyli się policjanci, którzy zatrzymali mężczyznę. Ten wtedy sięgnął po nóż schowany w bucie. Policjanci obezwładnili go, a następnie zawieźli na komisariat.

Czytaj e-wydanie »

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna