- Uzyskaliśmy już stosowne zezwolenia i zarezerwowaliśmy w przyszłorocznym budżecie pieniądze na budowę cokołu - informuje burmistrz Kazimierz Kożuchowski. - Mam nadzieję, że uporamy się ze wszystkim przed sezonem turystycznym.
Goła Zośka, to oddalony od miasta o kilka kilometrów półwysep nad jeziorem Rospuda. Z miejscem tym związana jest legenda, która opowiada o córce miejscowego leśnika. Dziewczyna zakochała się w carskim oficerze. Posądzona o szpiegowanie wojsk napoleońskich na rzecz Rosjan została osądzona, a później powieszona bez ubrania na nieistniejącym już drzewie.
Dziś na półwyspie jest pole namiotowe. Niektórzy mówią, że wciąż, o północy krąży po nim duch Zośki. Legendę postanowili wykorzystać augustowscy społecznicy. Nawiązali kontakt z mieszkającym w Kanadzie, a pochodzącym z Augustowa Waldemarem Dziekońskim, artystą, który zadeklarował, że wykona rzeźbę Zośki. Postać siedzącej kobiety, naturalnych rozmiarów wyrzeźbił w beżowym, pochodzącym z południa kraju piaskowcu.
Według pierwotnych deklaracji, figura miała być odsłonięta w czerwcu tego roku. Nie udało się jednak załatwić wszystkich formalności. Dopiero teraz władze miasta uzyskały pozwolenie wodno-prawne. Zabrakło też pieniędzy na budowę cokołu. Rzeźba ma być posadowiona na trzech rurach wypełnionych betonem. Augustowscy włodarze szacują, że wykonanie takiej konstrukcji pochłonie ok. 40 tysięcy złotych.
- Korzyści będą znacznie większe - przekonuje Kożuchowski.- Legendarna Zośka z pewnością uatrakcyjni miejsce pobytu turystów.
Burmistrz liczy na to, że wielu przyjedzie specjalnie po to, by zobaczyć rzeźbę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?