- PKS zarządza dworcem, a jednocześnie jest przewoźnikiem, więc dla niego jestem konkurentem - podkreśla Radosław Typa, właściciel firmy Faster. - PKS utrudnia mi korzystanie z infrastruktury dworca m.in. poprzez zawyżanie opłat.
Faster za każdy wjazd małego autobusu powinien zapłacić 8,5 zł, a dużego - 12,5 zł.
- Według ustawy powinienem płacić 1 zł - dodaje.
Sprawa jednak nie jest prosta, bo sytuacja w Łomży jest wyjątkowa. Właścicielem dworca jest miasto, a PKS jedynie nim zarządza.
- Problem jest w jednym artykule ustawy, w którym w dwóch ustępach są dwa sprzecznie brzmiące przepisy - tłumaczy Marcin Gromadzki z Public Transport Consulting. - PKS stoi na stanowisku, że opłata powinna być ustalona w drodze negocjacji, natomiast przewoźnik, że - skoro miasto jest właścicielem, to powinno to zrobić w formie uchwały Rady Miasta Łomża.
Łomżyński PKS podkreśla, że stawka jest wynikiem podsumowania kosztów utrzymania dworca.
- Średnia roczna strata to ponad 30 tys. zł - mówi Grzegorz Rytelewski, prezes PKS Łomża.
Negocjacje wysokości stawek trwają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?