Wigierski Park Narodowy. Mieszkańcy nie chcą stref buforowych

- To ogranicza sposób zagospodarowania naszych nieruchomości - mówi Michał Mackiewicz ze Stowarzyszenia Mieszkańców Nadwigierskich Wsi. - Będziemy odwoływać się, gdzie tylko się da.

Grupa naukowców przygotowuje plan ochrony WPN. Autorzy dokumentu proponują, by na obszarach cennych przyrodniczo wprowadzić zakaz budowy. Miałby on obowiązywać w rejonie wsi Rosochaty Róg, Maćkowa Ruda i Krusznik. Poza tym, inwestycji nie można byłoby prowadzić w odległości 100 metrów od wód (jeziora oraz rzek) i 50 metrów od lasu, którego powierzchnia przekracza 5 ha.

Plan ochrony przewiduje również, że na pozostałym terenie budynków nie można lokalizować na wzniesieniach oraz w odległości bliższej niż 150 metrów od siebie. Takie restrykcje mają zapobiec zniszczeniu chronionych roślin, czy wód.

Projekt planu jest już gotowy. Mieszkańcy oprotestowali propozycje, ale - jak mówi Mackiewicz - nie otrzymali żadnej odpowiedzi. Zamierzają więc ponownie wyrazić swoje niezadowolenie podczas zaplanowanych na 21 listopada, ostatnich już społecznych konsultacji.

- Na pewno nie zgodzimy się na tego typu obostrzenia - zapowiadają ludzie. - Obniżają one wartość naszych nieruchomości i ograniczają sposób ich użytkowania.

Jacek Łoziński, dyrektor WPN tłumaczył nam, że zapisy w planie ochrony o niczym nie przesądzają. Decydujące jest to, co znajduje się w innym dokumencie - planie zagospodarowania. - Rzecz w tym, że sporządzany przez naukowców dokument ma być uwzględniany przez gminy - przypomina Mackiewicz.
Piątkowe spotkanie odbędzie się w hotelu Holidey w Starym Folwarku. Początek o godz. 10.