Wpłacenie tysiąca złotych w ramach dobrowolnego poddania się karze za popełnione przestępstwo - taką propozycję otrzymała jedna z mieszkanek regionu. W piśmie, które do niej przyszło, widniało nazwisko Jana Walczaka, prokuratora Prokuratury Celnej z Zielonej Góry. Prokurator, by było prościej, dołączył nawet blankiet wpłaty ze wskazanym kontem. Korespondencja zadziwiła adresatkę, która nie poczuwała się do żadnej winy. List przekazała do Izby Celnej w Olsztynie.
- Pismo mogło sprawiać wrażenie autentycznego. Nagłówki, pieczątka, cytowane podstawy prawne. W całości jednak jest fałszywką i próbą wyłudzenia pieniędzy Nie istnieje taki organ jak Prokuratura Celna, a przywoływane w liście argumenty są zmyślone - tłumaczy Ryszard Chudy, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie.
Mieszkańcy, którzy otrzymają takie wezwanie, powinni jak najszybciej zgłosić się do dowolnej jednostki służby celnej. Tam specjaliści pomogą im zweryfikować prawdziwości korespondencji tego typu, po to by nie dać się oszukać.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?