Karolina ma skromne marzenia. Chciałaby pojechać do Białegostoku i pochodzić po sklepach. Lubi też wyjść na spacer, śpiewać i głaskać kota Lunę. Dziewczyna od ośmiu lat jest ciężko chora. Nie chodzi, porusza się na wózku inwalidzkim. Ma też trudności z mówieniem.
- To stało się nagle, Karolina uczyła się wtedy hotelarstwa. Zaczęło się od tego, że jej palce były niewładne, przewracała się też. Potem było z nią coraz gorzej. Choroba z dnia na dzień postępowała - opowiada Barbara Kraszewska, ciocia Karoliny.
Jest jedną z niewielu najbliższych jej osób. Mama Karoliny umarła, gdy dziewczynka miała trzy lata. Jej tato też nie żyje. Brat wyjechał za granicę. - Ale nie wiemy gdzie on jest, bo nie utrzymuje z nami kontaktu - dodaje pani Barbara.
Dziewczyna mieszka z 91- letnią babcią, która stara się pomagać chorej wnuczce.
- Rano rozpalę w piecu, zrobię nam śniadanie, sprzątnę w kuchni i pokoju. Ale nie wiem, jak długo tak dalej będzie. Bo nie jestem aż tak sprawna - przyznaje Regina Kraszewska.
Oprócz cioci, Karoliną zajmuje się też sąsiadka Marzena Choroszucha.
- Zbliża się zima, potrzebny jest opał. Trochę drzewa jeszcze jest, ale węgla wcale. Karolina nie ma za co go kupić - mówi pani Marzena.
Zwróciła się do urzędu gminy w Choroszczy o pomoc dziewczynie.
- Usłyszałam, że nic nie mogą zrobić - mówi pani Marzena.
Zaczęła działać sama. Z koleżanką Asią wpadły na pomysł, by zorganizować akcję charytatywną. Na Facebooku założyły profil "Pomoc Karolinie". Tam można uzyskać informacje, jak wesprzeć chorą. Każdy, kto chce to zrobić, może wpłacać pieniądze na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".
Nr kont to: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 lub 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660.
Należy wpisać: 6003 - Kraszewska Karolina - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
- Potrzebne jest wszystko: opał, ubrania, środki higieny. Karolina nie da nawet rady sama umyć zębów. Elektryczna szczoteczka zepsuła się. Trzeba kupić nową, a to przecież też kosztuje - zauważa pani Marzena.
Na szczęście ludzie dobrej woli już się zgłaszają. Pewne małżeństwo z Białegostoku podarowało ciężko chorej dziewczynie 10 worków węgla, skarpety, kapcie, słodycze, worek ziemniaków i słoiki z przetworami.
- Bardzo dziękujemy w imieniu Karoliny - cieszy się pani Marzena.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?