Nowi radni miejscy 2014 w Suwałkach [LISTA PKW]. Jeden współpracował ze służbami PRL

Takiej sytuacji jeszcze w mieście nie było. Po pierwsze dlatego, że deklaracje o pracy bądź współpracy z komunistycznymi służbami rzadko są składane, po drugie - takie osoby nie były do tej pory wybierane. Tymczasem Wiesław Murawko, obecnie pracownik MOPS, zdobył mandat z listy Bloku Samorządowego. Jest jednym z trzech radnych tego ugrupowania.

Niespodziewany sukces odniósł natomiast PiS. Zdobył 9 mandatów w 23-osobowej radzie. Na kandydatów tej partii padło 6330 głosów. To o prawie 2 tys. więcej niż cztery lata temu. Zwraca uwagę kilka nowych nazwisk wśród radnych, jak strażnika miejskiego Janusza Skowrońskiego czy Andrzeja Łuczaja, była dyrektora jednego z gimnazjów.

Z kolei komitet prezydenta Czesława Renkiewicza osiągnął wynik gorszy aż o 1500 głosów. Przekłada się to na 8 mandatów (10 w 2010 r.). Do rady nie dostał się m.in. wiceprezydent Marek Buczyński.

Wspomniany Blok Samorządowy miał czterech radnych, będzie miał trzech. Przegrali m.in. dotychczasowi rajcowie Adam Kacprzyk i Stanisław Sieczkowski. Stan posiadania, czyli dwa mandaty, utrzymała PO. Do rady nie weszła m.in. jej wiceprzewodnicząca Agnieszka Rzatkowska.

Natomiast SLD ma już teraz tylko jednego radnego (trzech w minionej kadencji). Za małe poparcie otrzymali w niedzielę Bożena Topczyłko i Józef Kimera.

Najwięcej głosów ze wszystkich kandydatów otrzymał Grzegorz Gorlo - 997. Potem Dorota Jabłońska (PiS) - 506 i Zbigniew De-Mezer (Z Renkiewiczem dla Suwałk) - 402.

Gdyby skład rady wyłaniać na podstawie liczby głosów, a nie skomplikowanej metody D'Hondta, to wśród racjów nie byłoby J. Murawki i Piotra Wasiukowa (Blok Samorządowy), Bogdana Bezdzieckiego i Wojciech Malesińskiego (PiS), Stanisława Kulikowskiego (Z Renkiewiczem dla Suwałk) i Karola Korneluka (SLD). Każdy z nich otrzymał poparcie mniej niż 200 osób.

Warto też zauważyć, że tylko siedem głosów oddanych na całą listę zaważyło, że radnym został Sławomir Szeszko (BS), a nie Tadeusz Czerwiecki (PiS). Z kolei poparcie jednej osoby zdecydowało o zdobyciu mandatu przez K. Korneluka zamiast A. Rzatkowskiej.