Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok, Łomża: Fala oszustw na wnuczka. 21-latek wyłudził 20 tysięcy złotych od 85-latki

mck
21-latka, który wyłudził 20 tys. zł od 85-latki udało się złapać. Niektórym oszustwa uchodzą jednak na sucho.
21-latka, który wyłudził 20 tys. zł od 85-latki udało się złapać. Niektórym oszustwa uchodzą jednak na sucho. Archiwum
21-latek podał się za chorego na raka wnuczka 85-letniej kobiety i wyłudził od niej 20 tys. zł. Oszusta udało się złapać. Podobne oszustwa mają miejsce coraz częściej, a sprawcy pozostają bezkarni.

Zdarzenie miało miejsce na początku września tego roku. Mężczyzna zadzwonił do mieszkającej w Łomży 85-letniej kobiety i przedstawił się jako jej wnuk. Oświadczył, że właśnie wraca od lekarza, gdzie zdiagnozowano u niego ciężką chorobę nowotworową i potrzebuję pilnej pożyczki na leczenie. Rzekomy wnuczek poprosił o przesłanie "drobnej" kwoty 20 tysięcy złotych.

85-letnia kobieta uwierzyła oszustowi i dała się przekonać do pożyczenia mu pieniędzy. Nie podejrzewając niczego, przesłała całą kwotę na podany przez mężczyznę adres. Dopiero kilka godzin później zorientowała się, że padła ofiarą oszusta.

21-letniego oszusta udało się zatrzymać w miniony wtorek. Usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Tego typu oszustwa mają miejsce coraz częściej. W czwartek oszuści kilkukrotnie dzwoniąc do mieszkańców Białegostoku, próbowali podszywać się pod członków rodziny i wyłudzić pieniądze. Niestety w jednym przypadku udało im się oszukać 72-letnią kobietę. Uwierzyła w informacje przekazane jej przez telefon przez rzekomą córkę, która powiedziała, że uczestniczyła w wypadku i potrzebuje 80 tysięcy złotych na kaucję. Starsza pani kierując się otrzymanymi telefonicznie instrukcjami przekazała pieniądze nieznanemu mężczyźnie i w ten sposób straciła oszczędności. Łupem oszustów padło prawie 32 tysiące złotych.

Trzy inne osoby wykazały się rozwagą i nie dały się oszukać. 64-latka nagabywana przez rzekomą wnuczkę oświadczyła, że musi zadzwonić do jej matki, aby potwierdzić prawdziwość otrzymanych informacji. To spowodowało, że oszustka przerwała połączenie i więcej nie dzwoniła pod ten numer.

Kolejna kobieta, 72-latka, dzwoniącej nieznajomej powiedziała wprost, że nie dysponuje żądaną kwotą co skutecznie zniechęciło oszustkę do dalszej rozmowy na ten temat. W przypadku następnej, 81-letniej pani, niewiele brakowało, aby "wnuczka" osiągnęła swój cel. Starsza kobieta była już w banku przed okienkiem kasowym w celu wypłaty 50 tysięcy złotych, kiedy usłyszała rozmowę znajdujących się tam osób o częstych ostatnio przypadkach oszustw, których ofiarami padają ufni seniorzy. Dopiero wtedy 81-latka zdecydowała się przed przekazaniem pieniędzy potwierdzić u córki informację o rzekomym wypadku. Okazało się, że przebywająca w Kanadzie wnuczka nie brała udziału w żadnym zdarzeniu drogowym i w tej chwili spokojnie śpi we własnym domu. Wtedy kobieta zawiadomiła o zdarzeniu Policję.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna