Czterech chłopców w wieku 14 -15 lat skakało po tafli lodu na miejskim zalewie, rzucało ciężkim głazem w powierzchnię i chodziło po miejscach, w które uderzył. Wszystko 10 metrów od brzegu. Gdyby lód pękł, zabawa mogłaby zakończyć się śmiercią nastolatków. Zareagował jednak świadek zdarzenia.
We wtorek ok. godz. 15 dyżurny w zambrowskiej komendzie otrzymał informację, że po zamarzniętym zalewie biegają dzieci. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci. Okazało się, że trzech 14-latków i jeden 15-latek, wracając ze szkoły, wymyślili sobie zabawę w bieganie po lodzie. Mundurowi szybko ją zakończyli, a nastolatków przekazali pod opiekę rodzicom.
Policja uczula, że pokrywy lodowe akwenów bywają bardzo zdradliwe, zwłaszcza gdy pod powierzchnią płynie woda (tak jest w przypadku zambrowskiego zalewu).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?