Nie ma co ukrywać, bardzo zależy nam na zwycięstwie. To byłoby ukoronowanie w sumie dobrej postawy zespołu w jesiennej części rozgrywek - mówi Michał Probierz, trener białostockiej drużyny.
Ostatnie spotkanie w tym roku zadecyduje, na jakim miejscu jagiellończycy spędzą przerwę zimową. Ewentualna wygrana może nawet dać im podium, natomiast w przypadku straty punktów, Jagiellonia może w najgorszym wypadku zakończyć rok dopiero na ósmej pozycji.
- To jest arcyważne spotkanie o spokojną zimę. Tabela jest bardzo spłaszczona i każda porażka może spowodować kłopoty - zauważa kapitan Jagi Rafał Grzyb.
Biorąc pod uwagę formę żółto-czerwonych, trudno być wielkim optymistą. Białostoczanie nie wygrali żadnego z pięciu ostatnich meczów. Na 15 możliwych do zdobycia punktów, wywalczyli zaledwie trzy.
- Zdajemy sobie sprawę, że słabo wypadliśmy szczególnie w dwóch ostatnich spotkaniach w roli gospodarza. Chcielibyśmy wynagrodzić kibicom brak zwycięstw w meczach z Bełchatowem i Zawiszą - zapowiada Probierz.
Szkoleniowiec Jagi nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Michała Pazdana, ale pozostali zawodnicy są do jego dyspozycji.
- To jest już końcówka rundy i pojawiają się jakieś mikrourazy, ale ogólnie nie mogę nic zarzucić zawodnikom. Wszyscy trenują z pełnym zaangażowaniem i nie widzę zmęczenia - przekonuje opiekun żółto-czerwonych.
Jagiellończycy nie mają miłych wspomnień z pierwszego meczu w Zabrzu. 8 sierpnia przegrali z Górnikiem 0:3, ponosząc pierwszą porażkę w tegorocznych rozgrywkach.
- Mamy z Górnikiem rachunki do wyrównania. Każdy pamięta tylko wynik, a nikt nie mówi o okolicznościach, w jakich wówczas przegraliśmy - kwituje Probierz, nawiązując do błędów sędziowskich, które kosztowały białostoczan dwie stracone bramki.
Zabrzanie na początku sezonu byli rewelacją rozgrywek. Przez długi czas liderowali, ale druga część rundy nie jest w ich wykonaniu już tak dobra. Ostatnie porażki z Lechem Poznań 0:3 i Legią Warszawa 0:4 mogą świadczyć, że w Zabrzu nie dzieje się najlepiej.
- W Górniku jest sporo doświadczonych zawodników i to na pewno jest bardzo groźny zespół. Na mecz z nami wraca dodatkowo Błażej Augustyn, który jeszcze wzmocni defensywę - zauważa Probierz.
Rywale także chcą zakończyć rok zwycięstwem. - Wiadomo z kim gramy, ale trzeba tam wygrać. Musimy być skoncentrowani i nie możemy stracić głupiej bramki. Najlepiej, gdybyśmy zdobyli ją jako pierwsi - przekonuje napastnik zabrzan Mateusz Zachara, cytowany przez oficjalną stronę Górnika.
Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie przy ul. Słonecznej. Transmisja w nSport.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?